Nowy świat

Uczestnicy tegorocznego XVI Forum Ekonomicznego w Krynicy przyjęli na siebie nie lada zadanie. Bo czy nawet w najbardziej napiętym programie spotkań można w ciągu kilku dni odpowiedzieć na pytanie, czy i jakie miejsce w światowej gospodarce może sobie wypracować współczesna Europa? I gdzie zaczynają się i kończą granice kontynentu, skoro kandydatami do Unii Europejskiej są, w odległej wprawdzie perspektywie, Turcja i Izrael – kraje odmienne kulturowo od tradycji basenu Morza Śródziemnego? W jaką stronę mają popchnąć swoje państwa Gruzini, Kazachowie czy mieszkańcy Turkmenistanu, wciąż stojący przed wyborem między wolnorynkową gospodarką Zachodu, a silną i bezkompromisową Rosją, odpowiadającą za zabezpieczenie energetyczne niemal dwóch kontynentów?

Zmęczona bez mała dwiema dekadami przemian politycznych i gospodarczych Europa musi się starać o to, aby wygrać z coraz silniejszą konkurencją azjatyckich potęg – jedną z najsilniejszych gospodarek świata, czyli Japonią, rozwijającymi się coraz szybciej Chinami Kontynentalnymi – oraz z dyktującymi warunki globalnej gospodarce Stanami Zjednoczonymi Ameryki.

KRYNICKI RAPORT

Ogłoszony w Krynicy raport „Nowa Europa. Raport z Transformacji” to jeden z najważniejszych dokumentów podsumowujących polityczne i gospodarcze zmiany w tej części świata. Nic więc dziwnego, że ten temat zdominował większość dyskusji gości krynickiego forum. Prezentacja raportu zainaugurowała zresztą obrady Wschodniego Davos. Według autorów opracowania „zmiany na scenie politycznej, które nastąpiły od maja 2005 r. do maja 2006 r., w większości postkomunistycznych państw europejskich miały charakter demokratyczny i stanowiły kontynuację wcześniejszych procesów”. Ich zdaniem na tym tle wyróżnić trzeba Ukrainę, która uczyniła milowy krok w stronę demokracji. Świadczyć mają o tym wolne wybory (w ocenie OBWE przeprowadzone bez zastrzeżeń), które zagwarantowały Ukrainie awans do grupy krajów zaliczanych do wolnych. Raport dość ostro ocenia sytuację polityczną w azjatyckich republikach postradzieckich, gdzie przez ostatnie lata mechanizmy przekazywania władzy w sposób demokratyczny po prostu nie działały. „Sytuacja polityczna w większości państw tego regionu także stanowiła kontynuację wcześniejszych trendów, ale należy zwrócić uwagę na przemiany w Uzbekistanie, który cofnął się z drogi ku demokracji i zbliżył się do modelu ustrojowego Turkmenistanu” – informuje raport. Dalej autorzy wyjaśniają, że idea demokracji straciła na popularności w Azji Środkowej w obliczu destabilizacji w Kirgizji, wciąż pogrążonej w chaosie po tulipanowej rewolucji. W Europie największe zastrzeżenia pod względem przestrzegania reguł demokracji i praw człowieka kierowane były pod adresem Białorusi i Rosji. Z powodu zaostrzenia metod zwalczania opozycji przez prezydenta Aleksandra Łukaszenkę, Białoruś nie miała szans na rozwój współpracy z większością europejskich organizacji międzynarodowych, w tym z UE bądź z Radą Europy. Szczególnie że przynależność do Rady Europy jest w ogromnym stopniu uzależniona od przestrzegania reguł demokracji. Raport surowo ocenia także Rosję, której władze „wybrały autorytarny model ustrojowy, który jest zasadniczo odmienny od standardów europejskich. Z jednej strony utrudniało to współpracę z krajami UE, ale z drugiej ułatwiało kontakt i zrozumienie z władzami postradzieckich krajów azjatyckich, gdzie podejście do praw człowieka i zasad demokracji jest inne niż w Europie”.

WIELKI WYŚCIG

Na pytanie o nową tożsamość Europy odpowiadano w dwóch wymiarach – gospodarczym i politycznym. Część paneli poświęcona była tempu i zakresowi odchodzenia od tradycyjnego modelu socjalnego w krajach Unii Europejskiej, co jest – zgodzili się z tym niemal wszyscy uczestnicy konferencji – jednym z podstawowych warunków sprostania globalnej konkurencji. Takie zmiany zakładała Strategia Lizbońska, która wymaga rewizji, bo mimo jej założeń UE przegrywa światowy wyścig gospodarczy. Owa rewizja sprowadzać się ma do zwiększenia ilości badań i nnowacji oraz pełnego uwolnienia i usprawnienia rynku europejskiego. Zwłaszcza że siódmy ramowy program badań i innowacji to jedyny znacząco rosnący budżet UE. Priorytetami tego programu powinny być badania energii, ochrony zdrowia oraz rozwój technologii informatycznych.

Uczestnicy forum nie mają wątpliwości, że Unia w obecnym kształcie jest organizmem zbyt mało efektywnym. Wymaga rozszerzenia o kraje Europy Wschodniej, pozostające pod wpływem Rosji, która starannie dba o swoje w nich interesy. Zdaniem Zygmunta Berdychowskiego, przewodniczącego rady programowej krynickiego forum, należy zintensyfikować starania o pozyskanie wschodnich sąsiadów Polski. Szczególnie ważna jest obecność Ukrainy w Unii Europejskiej, której ambasadorem powinna stać się Polska. Wybranie wschodniego kierunku rozbudowy Unii, jak mało które działanie, leży w polskim interesie zwiększając bezpieczeństwo oraz zapewniając zmianę rozłożenia sił wewnątrz europejskiej wspólnoty.

Paradoksalnie mniej istotne są tu działania Rosji, a bardziej wytworzenie w krajach założycielskich UE odpowiedniej masy krytycznej prowadzącej do podjęcia takich decyzji. Trzeba również przekonać Ukraińców do przeprowadzenia koniecznych reform politycznych i gospodarczych, zbliżających kraj do standardów zachodnich.

Wyzwaniem dla wspólnej krajom unijnym polityki gospodarczej jest także odpowiednie wykorzystanie funduszy europejskich. Zgodnie z nowym planem finansowym na lata 2007-2013, nowe kraje członkowskie mogą otrzymywać znaczącą pomoc, głównie w postaci funduszy strukturalnych. Czy faktycznie jest to szansa na ujednolicenie przychodów między nowymi i starymi krajami wspólnoty? W perspektywie tak, choć wielu dyskusji wymagają strategie zastosowane w celu efektywnego wykorzystania funduszy unijnych.

EUROPEJSCY ZWYCIĘZCY

Jak będzie wyglądał świat finansów w Europie za kilka lat? Choć wiadomo już, że silne grupy finansowe będą zmierzać do konsolidacji rynku przez przejmowanie małych, krajowych banków, nie zabraknie miejsca również dla najmniejszych graczy tego rynku. Transgraniczne fuzje i przejęcia zwiększają efektywność i dywersyfikują ryzyko działania tych grup na światowym, coraz bardziej wymagającym rynku do tego stopnia, że utrzymanie konkurencyjności i efekt skali wydają się obecnie niezbędne. Świetnym przykładem jest tu największa europejska fuzja ostatnich lat, czyli wykupienie HVB przez UniCredito, czego śladem w Polsce będzie połączenie dwóch największych graczy bankowego rynku – Pekao i BPH.

Podobnych akwizycji może być w Europie więcej, szczególnie że rodzime banki operują coraz silniejszą walutą w międzynarodowym koszyku walutowym. Nie jest tajemnicą, że euro stało się swoistym laboratorium umowy walutowej w globalnym wymiarze finansowym. O utworzeniu wspólnej waluty coraz głośniej mówią dziś członkowie Rady Współpracy Państw Arabskich Zatoki Perskiej, na razie wyrażając wolę koordynowania polityki finansowej, monetarnej i bankowej tych krajów oraz promowania współpracy między ich instytucjami monetarnymi i bankami centralnymi. Kraje azjatyckie są natomiast coraz bliżej globalnego stosowania azjatyckiej jednostki monetarnej, której wprowadzenie jako żywo przypomina początki eurowaluty.

W dyskusji dotyczącej członkostwa Turcji w Unii Europejskiej, zwolennicy wejścia tego kraju do wspólnoty często zadają sobie pytanie, czy Unia stosuje podwójne standardy, gdy ocenia postępy Turcji w drodze do członkostwa. Pytania dotyczą także Cypru i innych krajów nawet nieśmiało deklarujących chęć przystąpienia do wspólnoty, w tym Gruzji, której prezydent Michael Saakaszwili otrzymał w Krynicy prestiżowy tytuł, przyznawany przez XVI Forum Ekonomiczne, człowieka roku Europy Środkowo-Wschodniej. Gruzja pod jego przewodnictwem zasłużyła na szczególne uznanie dojrzałych demokracji. Tempo wzrostu gospodarczego w 2005 r. było o ponad dwa punkty wyższe niż rok wcześniej (8,5 proc. wobec 6,2 proc. w 2004 r.). Produkcja przemysłowa wzrosła o 20 proc. Również sektor usług zanotował wysoką stopę wzrostu, przede wszystkim dzięki bardzo szybkiemu wzrostowi aktywności sektora bankowego. W dalszym ciągu głównym popytowym czynnikiem wzrostu w postsowieckiej republice są inwestycje, choć coraz szybciej rosną też wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych i eksport.

Drugim wielkim wygranym XVI Forum Ekonomicznego w Krynicy została grupa UniCredito, najodważniej wchodząca na rynki krajów nowo przyjętych do europejskiej wspólnoty. Przedstawiciele włoskiego banku nie kryli zadowolenia z przyznanego tytułu firmy roku Europy Środkowo-Wschodniej, co ma szczególny wymiar w kraju, gdzie fuzja spotkała się z wyjątkową krytyką.