Ugody telefoniczne dotyczące odszkodowań przy niewielkich szkodach są coraz bardziej popularne. Jednak wciąż część klientów jest zaskoczona taką możliwością. Dlatego Rzecznik Finansowy przygotował analizę przybliżającą zasady tego typu ugód. Radzi też jak przygotować się do rozmowy telefonicznej o wysokości odszkodowania.
Ubezpieczyciele coraz częściej proponują likwidację niewielkich szkód „przez telefon”. Po zgłoszeniu od klienta nie wysyłają ekspertów, żeby obejrzeli uszkodzenia w mieszkaniu czy samochodzie. Proszą o wysłanie zdjęć i opisu zdarzenia. Czasem korzystają z aplikacji na smartfony pozwalających na oględziny uszkodzeń w czasie rzeczywistym. Na tej podstawie podejmują decyzję o przyjęciu odpowiedzialności i wyceniają koszty naprawy. Następnie dzwonią do klienta, proponując wypłatę określonej kwoty.
– Z rozmów moich ekspertów w czasie dyżurów telefonicznych wynika, że część osób jest zaskoczonych tym sposobem działania ubezpieczyciela. Nie są przygotowani do negocjacji z ubezpieczycielem i boją się podjąć decyzję o przyjęciu odszkodowania w trakcie rozmowy telefonicznej. Dlatego zdecydowałem o przygotowaniu opracowania w którym przybliżymy zasady tego typu ugód. Wyjaśniamy też, jakie informacje należy zebrać, żeby świadomie podjąć decyzję o ugodzie telefonicznej – mówi dr hab. Mariusz Jerzy Golecki, prof. UŁ, Rzecznik Finansowy.
Wiele obaw dotyczy tego, co będzie jeśli zaproponowana przez ubezpieczyciela kwota okaże się niewystarczająca, żeby np. naprawić samochód, wyremontować mieszkanie. Czy będzie można oczekiwać dopłaty? Jeśli tak to na jakich warunkach?
– Odpowiedzi na te i inne pytania znajdują się w Analizie. Warto podkreślić, że będą one zależeć od tego, czy likwidujemy szkodę, np. ze swojej polisy autocasco, czy jesteśmy poszkodowani i korzystamy z ubezpieczenia OC sprawcy. W tym pierwszym przypadku, jeżeli zawarliśmy umowę ubezpieczenia jako konsument mamy np. 14 dni na odstąpienie od ugody. W przypadku poszkodowanych, likwidujących szkody z OC komunikacyjnego czy innego rodzaju ubezpieczenia OC zasadniczo ubezpieczyciele odmawiają im tego statusu i prawa do odstąpienia od ugody zawartej na odległość. Dlatego szczególnie te osoby powinny uważnie zapoznać się z częścią analizy, w której podpowiadamy jak przygotować się do rozmowy telefonicznej z ubezpieczycielem, żeby podjąć świadomą decyzję o ugodzie. Wycofanie się z niej może być trudne, a niektórych wypadkach nawet niemożliwe – wyjaśnia Anna Dąbrowska, z biura Rzecznika Finansowego.
Podkreśla, że nie należy ulegać presji pracownika ubezpieczyciela i decydować o ugodzie natychmiast. Na przykład jeśli w danym momencie nie mamy czasu na dłuższą, spokojną rozmowę, lepiej zakończyć ją na początku i poprosić kontakt w innym dogodnym terminie. Warto też możliwie dokładnie dowiedzieć się ile będzie kosztowała naprawa samochodu lub remont mieszkania i dopiero mając tę wiedzę, zdecydować o przyjęciu warunków ugody.
Źródło: Rzecznik Finansowy