Odliczanie do środowego głosowania. Eurodolar znów niżej

Początek nowego tygodnia nie rozpoczyna się zbyt dobrze dla wspólnej waluty. Od początku sesji azjatyckiej kurs głównej pary walutowej obniżył się z poziomu 1,42 do wartości 1,4120, gdzie pozostaje także na początku handlu w Europie.

Oprócz rynku eurodolara spadki można było obserwować także na azjatyckich parkietach i surowcach. To wszystko świadczy o tym, że na rynku globalnym nadal panuje wysoka niepewność i awersja do ryzyka wywołana sytuacją w Grecji. A w tym tygodniu będzie ona jeszcze bardziej gorąca między innymi z powodu zaplanowanego na 29 czerwca głosowania w parlamencie greckim nad pakietem ustaw oszczędnościowych oraz szykowanego od 28 czerwca 48 godzinnego strajku generalnego dwóch największych federacji związków zawodowych w Grecji. Czynnikiem, który także podnosi ciśnienie rynkowe inwestorów jest spadające poparcie dla wprowadzanych reform w obozie partii rządzącej. Trzech deputowanych partii PASOK oświadczyło bowiem, że nie poprą wprowadzanych refom. To zwiększyło prawdopodobieństwo nie uchwalenia niezbędnych reform, od których zależy wypłata kolejnej transzy pomocy. Jej wstrzymanie na dłużej będzie de facto oznaczać bankructwo kraju Homera. Tego najbardziej boją się rynki wyrażając to poprzez wyzbywanie się ryzykownych aktywów. Również sygnały obaw dochodzą od prywatnych inwestorów, którzy na zasadzie dobrowolności mają uczestniczyć w koszcie nowej pomocy. Allianz, Deutsche Bank  i inne niemieckie instytucje finansowe wyraziły chęć rolowania zadłużenia Grecji w zamian za otrzymanie gwarancji. To jednak kłóci się z przyjętym wcześniej kluczem pomocy, który miał odciążyć podatników i wpływa na pogarszanie nastrojów oraz podnosi napięcie rynkowe, które do środy może osiągnąć maksimum możliwości.

Złoty znów traci

Polska waluta od początku dzisiejszych notowań traci na wartości. Kurs obu par wzrósł i o poranku za dolara trzeba zapłacić 2,8270, zaś za euro 3,9980. Jest to wynikiem spadków na głównej parze walutowej, a także wysokiej awersji do ryzyka, która rośnie z uwagi na greckie problemy. Sytuacja w kraju z południa Europy już od dłuższego czasu kładzie się cieniem na notowanie rodzimej waluty. W tym tygodniu nie będzie inaczej szczególnie, że w tym czasie zapadną kluczowe decyzje, od których zależeć będzie przyszłe zachowanie się złotego wobec euro i dolara.

Początek bez danych

Poniedziałek nie przyniesie nam żadnych istotnych publikacji makroekonomicznych.

Michał Mąkosa
FMC Management

Źródło: FMC Management