Open Finance: Dziś decyzje EBC i Banku Anglii

WYDARZENIE DNIA

Rynki i inwestorzy spodziewają się, że zarówno Bank Anglii jak i Europejski Bank Centralny utrzymają stopy procentowe na niezmienionych poziomach.

Jeśli takie będą też ich decyzje, to z punktu widzenia inwestorów ważniejsze mogą okazać się szczegóły planu ratowania rynku kredytów hipotecznych, które dziś mają zostać ogłoszone przez prezydenta USA. Coraz więcej tych szczegółów przecieka do agencji Bloomberg – raty kredytów subprimie mają być zamrożone na pięć lat, począwszy od stycznia tego roku. Sprawa dotyczy tych, którzy zaciągali tego rodzaju kredyty hipoteczne między 2005 i 2007 rokiem, nie mają na własność więcej niż 3 proc. udziału własnego w nieruchomości i nie stać ich na spłatę wyższych rat. To może być 200-500 tys. osób, jedna czwarta właścicieli domów na kredyt subprime.

SYTUACJA NA GPW

Wczorajsze notowania kończą – przynajmniej chwilowo – rozważania na temat końca hossy na GPW. WIG20 wybił się ze stabilizacji między 3400 i 3600 punktów, w której przebywał przez ostatnie trzy tygodnie. Wybicie zostało potraktowane przez wielu inwestorów jako wiarygodny sygnał kupna, co dodatkowo przyspieszyło tempo zwyżek. Można także domniemywać, że częściowo wzrost był zasługą kapitału zagranicznego, za czym przemawia umocnienie złotego w ostatnich dniach i koncentracja obrotów na największych spółkach na GPW. W końcówce sesji przyspieszyły także zwyżki indeksów sWIG i mWIG – szerokość rynku, która uczestniczyła w zwyżce trzeba uznać za potwierdzenie siły popytu, podobnie jak wzrost obrotów do 2,2 mld PLN.

Podrożały akcje 251. spółek (średnio o 3,6 proc.), potaniały 56.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Główne indeksy Wall Street silnie wzrosły na wczorajszej sesji dzięki bardzo pozytywnym informacjom z amerykańskiego rynku pracy. Raport ADP pokazał wzrost zatrudnienia w listopadzie o 189 tys. przy rosnącej wydajności i spadających jednostkowych kosztach pracy. W rezultacie S&P i Dow Jones zyskały po półtora procenta przy rosnących obrotach, co w wypadku drugiego ze wspomnianych indeksów oznacza zamknięcie na poziomie najwyższym od miesiąca.

Nowe maksimum lokalne ustanowił również japoński Nikkei, który wzrósł o 1,7 proc., zarówno dzięki zielonej sesji w Stanach, jak i taniejącemu jenowi, który zwiększa rentowność japońskich eksporterów. Na rynkach wschodzących wzrosty wywindowały brazylijski Bovespa 2,3 proc. wyżej, a Kospi i Hang Seng odpowiednio 0,8 proc. i 1,2 proc. na plusie.

OBSERWUJ AKCJE

PGNiG – od dwóch tygodni porusza się w stabilnym trendzie wzrostowym, co najpierw można było uznać za odreagowanie, jednak po przebiciu na wczorajszej sesji zniesienia 62 proc. poprzedniej fali spadkowej zamieniło się w trend główny. Potwierdzają to wskaźniki MACD i DMI oraz wysokie obroty na wspomnianej sesji. Najbliższym oporem jest poziom 6,00 PLN, który stoi na przeszkodzie do ustanowienia nowych rekordów przez spółkę.

Cersanit – kurs pozostaje powyżej ważnego poziomu 36,60 PLN (wyznaczonego przez dołek z 21 sierpnia), który przełamał w ostatni piątek przy bardzo wysokich obrotach i teraz walczy z oporem na 39,00 PLN (zniesienie 62 proc. fali spadkowej), od którego odbił się na wczorajszej sesji. Szansa na kontynuację trendu wzrostowego jest spora, o czym świadczy bardzo płytkie odreagowanie silnych wzrostów z ubiegłego tygodnia oraz wskaźnik DMI, który wygenerował ostatnio sygnał kupna

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

MOL – przychody spółki w trzecim kwartale wyniosły 709 mln USD (spadek o 7 proc.), a zysk netto 74 mln USD (spadek o 24 proc.).

KGHM – zarząd spółki wyraził zgodę na sprzedaż akcji nowej emisji Telefonii Dialog w drodze oferty publicznej oraz ubieganie się o wprowadzenie akcji do obrotu giełdowego.

MNI – prezes zarządu nabył 245.000 akcji po cenie 4,50 PLN za jedną.

Sygnity – podpisało umowę z Komendantem Głównym Policji w Warszawie na instalację 4067 mobilnych terminali noszonych. Umowa zostanie zrealizowana do połowy lutego 2008, a jej wartość wynosi 27,8 mln PLN.

Alma – zarząd spółki podniósł prognozę zysku na 2007 roku do 30 mln PLN (wcześniej 25 mln PLN), co jest głównie zasługą wysokich przychodów ze sprzedaży.

J.W. Construction – przewodniczący rady nadzorczej i zarazem główny udziałowiec (Józef Wojciechowski) kupił 22.249 akcji o łącznej wartości 873 tys. PLN.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Wczorajsza sesja w Stanach, choć udana, została już zdyskontowana w czasie zwyżki u nas. Nie ma powodów do narzekania – przynajmniej nie spotka nas korekta z powodu zachowania indeksów amerykańskich. Dziś przystępujemy do notowań jakby z białą kartą – na razie pozytywne informacje z USA są zawarte w cenach. Jeśli mamy do czynienia z funduszami zagranicznymi, to można się spodziewać, że dziś odstawią popyt – to mogłoby wprowadzić niepokój w szeregach krajowych inwestorów i po południu doprowadzić do niewielkich spadków. Nie mniej perspektywy na najbliższe dni są obiecujące.

Poziom 3700 pkt, a właściwie strefa 3700-3727 pkt to kolejny silny opór dla WIG20 – to luka bessy sprzed miesiąca. Raczej nie zostanie pokonana z marszu, choć oczywiście nie można odmówić popytowi siły. Wątpliwe jednak, by uderzenie miało nadejść już dziś.

WALUTY

Dziś rano kurs euro spada do 1,457 USD. Oznacza to przebicie dołków z poprzedniego tygodnia i kurs najniższy od 13 listopada. Tym samym można zaryzykować tezę, że kurs euro wszedł w średnioterminową korektę spadkową. Jak na zawołanie znalazły się też informacje mogące potwierdzić taki scenariusz – wzrost wydajności pracy w USA wyniósł 6,3 proc., a przedsiębiorstwa stworzyły 189 tys. nowych miejsc pracy – takie dane nie sprzyjają kolejnej redukcji stóp w Stanach. Odpada zatem argument za sprzedażą „zielonego”.

Jen spada dziś 0,1 proc. do dolara i rośnie o 0,2 proc. wobec euro.

U nas dolar odbił do 2,454 PLN, euro potaniało zaś do 3,577 PLN. Frank z kolei spadł do 2,17 PLN.

SUROWCE

Cena ropy silnie spadła po wczorajszym raporcie dotyczącym zapasów paliw w Stanach, który pokazał ich trzeci wzrost z rzędu do najwyższego poziomu od sześciu tygodni. Potwierdza to przypuszczenia, że firmy są dobrze zaopatrzone przez początkiem sezonu zimowego (co tłumaczyłoby, dlaczego ropa drożała na jesieni, kiedy zużycie jest mniejsze) i nie będzie on pretekstem do wzrostów powyżej 100 USD za baryłkę. Przeciwnie, cena baryłki brent pozostaje w trendzie spadkowym potwierdzonym dzisiejszą przeceną na otwarciu o blisko 3 proc. do 87,95 USD.

Cena miedzi wzrosła po dobrych danych ze Stanów, które oddalają obawy o znaczny spadek popytu na ten surowiec w 2008 roku. Na giełdzie w Londynie tona miedzi podrożała o 1 proc. do poziomu 6.760 USD.

Przy niewielkich zmianach eurodolara złoto waha się w okolicach poziomu 793 USD.

KOMENTARZ PRZYGOTOWALI

Łukasz Mickiewicz – giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, poinformowali przed sesją, surowce

Emil Szweda – wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa, waluty