Open Finance: Dziś seria danych z USA. W Japonii lepiej

WYDARZENIE DNIA

Stopa bezrobocia w Japonii wyniosła 3,8 proc. Wydatki gospodarstw domowych wzrosły o 2,2 proc. (oczekiwano spadku o 0,3 proc.), a sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,2 proc. (oczekiwano 0,1).

Dziś po południu otrzymamy serię danych makro z USA i doprawdy trudno powiedzieć, które z nich okażą się najważniejsze. Chodzi o zamówienia na dobra trwałego użytku (oczekiwany wzrost o 1,5 proc., a bez środków transportu spadek o 0,1 proc.), indeks zaufania konsumentów Conference Board (oczekiwany spadek do 87 pkt), a także o raport S&P/CaseShiller. Analitycy zakładają, że w raporcie znajdą się informacje o spadku indeksu cen domów o 7,1 proc. Jednak dane te mogą okazać się bez znaczenia, bo rynek czeka przede wszystkim na jutrzejszą decyzję co do stóp procentowych w USA.

SYTUACJA NA GPW

Nastroje w Azji były w poniedziałek nie najlepsze, co przełożyło się też i na europejskie parkiety. W dodatku w czasie sesji w Warszawie inwestorzy w USA byli jeszcze pod wpływem słabych danych o sprzedaży nowych domów w USA, co zapewniło nam słabszą końcówkę. W efekcie WIG20 spadł o 2,3 proc., traciły zresztą wszystkie indeksy i subindeksy branżowe. Warto jednak zwrócić uwagę na obroty – te podliczono na 1,5 mld PLN. Były najniższe od dobrych kilkunastu sesji, co wskazuje na wyczerpywanie się podaży. Widać, że rynek powoli się uodparnia na światowe nastroje, a niższe ceny po prostu nie są akceptowane przez sprzedających.

Wczoraj podrożały akcje 58. spółek, potaniały 231. Najmocniej – o 2,5 proc. – spadł indeks WIGBanki, głównie za sprawą Pekao, którego akcje przeceniono o 3,6 proc.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Na pierwszej sesji tego tygodnia na Wall Street główne indeksy wzrosły przy niewielkich obrotach, dzięki oczekiwaniom obniżki stóp procentowych przez Fed na środowym posiedzeniu. Jej początek przebiegał jednak pod dyktando spadków po słabych danych z rynku nieruchomości. Sprzedaż domów na rynku pierwotnym spadła najniżej od 13 lat, pomimo, że ich ceny spadają już od pół roku. Rynek jednak już od pewnego czasu reaguje na negatywne sygnały z tego sektora z dystansem i po 30 minutach akcje znów zyskiwały na wartości. Ostatecznie S&P wzrósł o 1,8 proc., a Dow Jones o 1,5 proc. Po wczorajszej przecenie rosły również giełdy azjatyckie. Nikkei zyskał 3,0 proc. dzięki podwyższeniu ratingów dla producentów samochodów Toyota i Isuzu Motors. Natomiast Hang Seng i Kospi zyskały odpowiednio 1,0 proc. i 0,7 proc.

OBSERWUJ AKCJE

PKN Orlen – w wyniku ostatnich spadków ropy oraz kiepskich nastrojów na warszawskim parkiecie spółka jest najtańsza od blisko 3 lat. Wczorajsze spadki zatrzymały się na wsparciu na 40,00 PLN i jest szansa na odbicie, na co wskazuje wyprzedanie rynku wskazywane przez RSI i MACD. W perspektywie średnioterminowej (kilku tygodni) nowy dołek potwierdza trend spadkowy i jest sygnałem sprzedaży.

PGNiG – po przełamaniu wsparcia trendu wzrostowego w połowie grudnia kurs utrzymuje się w silnym trendzie spadkowym, który od rekordów przecenił już spółkę o 25 proc. Na wczorajszej sesji kurs przebił wsparcie na poziomie 4,50 PLN, co oznaczałoby kontynuację przeceny, ale niskie obroty sugerują, że jest to sygnał fałszywy. RSI wygenerował ostatnio sygnał kupna, a MACD może to zrobić przy paru pozytywnych sesjach.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

Polimex-Mostostal – zawarł transakcje terminowe na opcjach walutowych o wartości 5,25 mln EUR w celu zabezpieczenia ryzyka kursowego. Łączna wartość transakcji tego typu zawartych z HSBC Bank Polska w ostatnich 12 miesiącach to 40,95 mln EUR.

Agora – insider sprzedał 20.488 akcji o łącznej wartości 955 tys. PLN.

Midas – brytyjska spółka zależna funduszu (Advantage Cellular Communications) podpisała umowę z T-Mobile, jednym z największych na świecie operatorów telefonii komórkowej, dotyczącą pozyskiwania dla niej klientów w Wielkiej Brytanii.

ATM – fundusze PKO/Credit Suisse zwiększyły zaangażowanie w spółkę do 5,3 proc. (wcześniej posiadały 0,7 proc.).

Sygnity – Commercial Union Investment Management zwiększył zaangażowanie w spółkę powyżej progu 5 proc. (do 5,1 proc.).

Bankier.pl – osoba mająca dostęp do informacji poufnych zbyła 1.500 akcji po średniej cenie 11,00 PLN.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Poprawa nastrojów w USA i w Azji zapewni nam wzrostowy początek notowań – to oczywiste. Warto zwrócić uwagę, że końcówka notowań w Azji – głównie chodzi o Hong Kong i Seul – była słabsza, tam indeksy zakończył dzień niżej niż go rozpoczęły. Więc na hurraoptymizm też nie można sobie dziś pozwolić.

Nie mniej wczorajsze zniżki w Warszawie rozegrane zostały przy niskich obrotach, co jest pozytywnym sygnałem. Dziś możemy sprawdzić jak rynek zachowa się przy ruchu w przeciwnym kierunku. Wzrost WIG20 powyżej wczorajszych szczytów (2936 pkt) byłby już jakimś sukcesem. Jeśli wzrosną także obroty, to pojawi się szansa na wzrost w kierunku 3 tys. pkt na kolejnych sesjach.

Oczekujemy jednak zwyżki na otwarciu, a później uspokojenia nastrojów i handlu przy niskiej zmienności – zbyt wielu inwestorów jest zdezorientowanych, zbyt wielu z nich czeka na decyzję Fed, by miało dojść do znacznych wahań na GPW.

WALUTY

Kurs euro próbuje przedostać się powyżej 1,48 USD, ale podobnie jak wczoraj, na razie ta sztuka się nie udaje. Dziś poznamy bilans płatniczy w strefie euro, ale inwestorzy zdają się większą wagę przypisywać możliwym zmianom stóp procentowych, przede wszystkim w USA. Ponieważ decyzja w tej sprawie zapadnie już jutro, możliwe że do tego czasu rynek pozostanie spokojny, choć oczywiście nowe publikacje makro mogą takie założenia pogrzebać.

Jen umacnia się dziś o 0,35 proc. do dolara i o 0,4 proc. wobec euro. Nic dziwnego – dane z Japonii okazały się lepsze od oczekiwanych.

Na złotego ten wzrost jena się nie przekłada – rynek czeka na obniżkę stóp przez RPP (już jutro), złoty jest stabilny. Dolar wyceniany jest rano na 2,446 PLN, euro na 3,614 PLN, a frank na 2,248 PLN

SUROWCE

Ropa i miedź odrobiły spadki z pierwszej połowy poniedziałkowej sesji i zakończyły dzień lekkimi zwyżkami. Londyńska baryłka brent podrożała o 0,5 proc. do 91,30 USD, natomiast trzymiesięczny kontrakt na miedź na giełdzie w Nowym Jorku wzrósł o 0,2 proc. Impulsem do wzrostów była poprawa nastrojów na Wall Street, gdzie inwestorzy zaczęli wyceniać spodziewaną obniżkę stóp procentowych, która napędzi gospodarkę amerykańską i zwiększy popyt na powyższe surowce. W przypadku ropy jej zwyżka jest również wynikiem oczekiwań, że OPEC nie zwiększy jej wydobycia na czwartkowym spotkaniu organizacji.

Przy spokojnym zachowaniu eurodolara złoto utrzymuje się na rekordowych 928 USD za uncję, do których doszło wczoraj po południu w wyniku oczekiwań decyzję Fed. Obniżka stóp osłabi dolara i zmniejszy rentowność obligacji amerykańskich, więc inwestorzy kupują złoto licząc na jego dalsze wzrosty.

KOMENTARZ PRZYGOTOWALI

OPEN FINANCE: Łukasz Mickiewicz – giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, poinformowali przed sesją, surowce; Emil Szweda – wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa, waluty