Open Finance: Produkcja w górę, ceny też

Oczekiwano bowiem nieco szybszego wzrostu produkcji (o 13,6 proc.) i nieco wolniejszego wzrostu cen produkcji (o 3,3 proc.). Wprawdzie po danych z jednego miesiąca, na które rynki finansowe nie zwróciły zresztą najmniejszej uwagi, trudno podnosić alarm, ale powoli trzeba zacząć się przyzwyczajać do myśli, że szczyt koniunktury gospodarka może mieć już za sobą. Wcześniej z danych NBP o bilansie płatniczym wynikało, że spada dynamika eksportu (15 proc.), rośnie za to importu (22 proc.). Nie są to – w obecnej skali – groźne zjawiska, ale potwierdzają wzrost presji inflacyjnej, co wcześniej czy później znajdzie swoje przełożenie na koszt pieniądza w Polsce.

SYTUACJA NA GPW

Przed sesją spodziewaliśmy się konsolidacji WIG20 wokół poziomu 3330 pkt, w istocie jednak konsolidacja ta przebiegała nieco wyżej – większą część dnia indeks bez większych emocji spędził w przedziale 3340-3360 punktów. Dopiero ostatnie minuty przyniosły wybicie w górę. Nie należy jednak przesadzać z hurraoptymistyczną oceną tego zjawiska, bo zwyżce towarzyszyły mizerne – jak na ostatnie dni – obroty. Nie mniej nawet wzrost przy małych obrotach jest pozytywnym zjawiskiem. Trudno mówić o wspinaczce po ścianie strachu, bo ten strach w ostatnich dniach zaczyna znikać, ale nastroje dalekie są od euforycznych, a WIG20 zaliczył czwartą sesję wzrostu z rzędu. Po raz ostatni taką serię WIG20 notował w połowie stycznia (wtedy także odbijał od 3150 pkt przy niskich obrotach).

Żeby było jeszcze ciekawiej – mWIG40, który zastąpił MIDWIG i sWIG80 (do piątku – WIRR) zanotowały dziś historycznie rekordowe poziomy.

GIEŁDY W EUROPIE

Wiadomością dnia na europejskich giełdach były spekulacje na temat wielkiej fuzji w sektorze bankowym. Trzeci co do wielkości brytyjski bank Barclays po poniedziałkowej sesji oficjalnie ustosunkuje się do komentarzy mówiących o połączeniu z holenderskim ABN Amro. Jeżeli transakcja doszłaby do skutku nowa grupa warta byłaby ok. 80 mld funtów.

W poniedziałek zyskiwały również akcje innych banków: Deutsche Postbank po publikacji dobrych wyników rósł o 3 proc., a Commerzbank o ponad 4 proc., a papierom Deutsche Bank pomogło podwyższenie rekomendacji przez analityków Citibanku i Credit Suisse. W tym tygodniu rynki oczekują na decyzję Fed o wysokości stóp procentowych w USA – w poniedziałek rynki za oceanem zaczęły tydzień na plusie.

WALUTY

Na światowym rynku walutowym w ciągu dnia nie zaszły większe zmiany. Dla inwestorów znów istotniejsze wydaje się zachowanie dolara niż jena, ale lepiej obserwować uważnie i jedną i drugą walutę. Nie mniej w poniedziałek nie było za bardzo czego obserwować. Euro spadło minimalnie poniżej 1,33 dolara, jen powolutku osłabiał się i do euro i do dolara, ponieważ inwestorzy nabrali przekonania, że nie ma powodów, aby japoński bank centralny miał podnosić stopy procentowe w najbliższym czasie. Osłabienie jena może spowodować powrót inwestorów do carry trade, a dla złotego jest to pozytywne zjawisko.

Dziś złoty umocnił się wobec najważniejszych walut, co ma mieć związek z rewaluacją słowackiej korony. Być może taki związek istnieje, ale ważniejsze jest chyba postrzeganie jena i możliwego powrotu do carry trade. Tak czy inaczej dolar spadł do 2,91 PLN, euro wyceniano na mniej niż 3,87 PLN, a franka na 2,40 PLN. Dane o produkcji przemysłowej i PPI nie zrobiły najmniejszego wrażenia na inwestorach.

SUROWCE

Po ustaleniu tegorocznego rekordu cenowego w okolicach 300 USD za funt, miedź w poniedziałek potaniała po wiadomości o próbach schłodzenia gospodarki przez chiński rząd. W weekend podniesiono stopy procentowe – droższe kredyty mogą spowodować, że największy światowy konsument miedzi nie będzie w stanie zwiększać importu metalu w tak szybkim tempie, jak w ostatnich miesiącach. Według lidera branży kopalnianej BHP Billiton popyt jest bardzo wysoki, ale w drugiej połowie roku podaż metalu może być niestabilna. W maju rozpoczynają się zazwyczaj negocjacje ze związkami zawodowymi, a te grożąc strajkami mogą tradycyjnie domagać się wysokich premii. Na nowojorskiej giełdzie liczba otwartych długich pozycji na kontraktach terminowych na miedź wzrostła o ponad 2 proc., ale analitycy oczekują w tym tygodniu na ważne dane z rynku nieruchomości w USA, które też mogą mieć wpływ na notowania.

Za baryłkę ropy naftowej płacono w poniedziałek prawie 61 dolarów, czyli aż o 5,1 proc. więcej niż na koniec ubiegłego tygodnia. Uncję złota wyceniono podobnie jak w piątek ok. 654 USD.

KALENDARIUM FUNDUSZY

Komisja Nadzoru Finansowego przygotowuje zmiany regulacji rynku kapitałowego. Nowelizacje ustaw o funduszach inwestycyjnych, o obrocie instrumentami finansowymi oraz o ofercie publicznej mają zwiększyć konkurencyjność warszawskiego parkietu i uprościć życie inwestorów, spółek giełdowych i TFI. Według nowych zasad skrócony czas oczekiwania na zgodę KNF na utworzenie nowego funduszu ma zostać skrócony do miesiąca. Łatwiej będzie uruchomić fundusze nieruchomości czy sekurytyzacyjne, a przekształcenie istniejących już funduszy w parasolowe będzie również mniej kłopotliwe niż dotychczas. Komunikaty ze spółek będą mogły pojawiać się w języku angielskim. Giełda oczekuje obecnie na zgodę KNF na uruchomienie nowego parkietu dla mniejszych spółek technologicznych, gdzie wymogi informacyjne będą niższe.