Mowa oczywiście o KGHM i Biotonie. Pierwsza ze spółek w piątek po sesji opublikowała raport kwartalny (lepszy od oczekiwań) i podwyższoną prognozę zysków na ten rok. W efekcie jej notowania wzrosły dziś o ponad 7 proc., a wartość transakcji podliczono na 270 mln PLN. O 20 mln PLN mniej wyniosły obroty akcjami Biotonu, który jest jednak spółką o znacznie mniejszej kapitalizacji. Akcje biotechnologicznej firmy podrożały o ponad 12 proc. do prawie 35 PLN za papier. To kontynuacja wzrostów z ubiegłego tygodnia, które rozpoczęły się z poziomu 25 PLN.
W sumie na te dwie spółki przypadła ponad połowa wszystkich obrotów z WIG20. Pozostałe papiery pozostawały wyraźnie w cieniu. Warto jednak zwrócić uwagę na Agorę, gdzie wartość transakcji podliczono na 50 mln PLN. W tym przypadku wzrost został zatrzymany po osiągnięciu pierwszego ważniejszego poziomu oporu (okolice 50 PLN).
Na szerokim rynku o połowę więcej spółek traciło na wartości niż zyskiwało, zatem nie wszyscy inwestorzy mają powody do zadowolenia mimo wyznaczenia nowych rekordów przez główne indeksy. W przeszłości taka przewaga spadkowiczów doprowadzała do zahamowania zwyżki samych indeksów, więc może i tym razem będzie podobnie.
Spośród spółek o mniejszej kapitalizacji uwagę zwraca Getin, którego akcje podrożały aż o 21,5 proc. wybijając się z kilkutygodniowej konsolidacji. Wzrost poparty został wysokimi obrotami (49 mln PLN). Prawie 100 mln PLN obrotów przypadło na Elektrim, którego papiery podrożały o 11,8 proc.
Na rynku walutowym złoty nieco się osłabił, a dolar wrócił powyżej poziomu 3,00 PLN. Euro podrożało do 3,83 PLN, a frank szwajcarski kosztował 2,45 PLN. Analitycy oczekują w tym tygodniu stabilizacji notowań, którą mogą zakłócić kolejne dymisje z rządu Marcinkiewicza. Dziś rezygnację złożył wiceminister finansów Mirosław Barszcz.