WYDARZENIE DNIA
W poniedziałek swoje wyniki za II kwartał opublikuje Bank Millennium tradycyjnie otwierając sezon publikacji wyników kwartalnych. Także dziś poznamy inflację bazową NBP.
Wyniki kwartalne wpłyną na notowania spółek bardziej niż publikacje makroekonomiczne – a przynajmniej powinny. Wyniki powinny być dla większości branż i spółek lepsze niż w I kwartale, ale dynamika zysków w porównaniu do ub. r. może być nieco słabsza. We wtorek poznamy sprzedaż detaliczną za czerwiec oraz stopę bezrobocia, w środę zaś decyzję RPP co do stóp procentowych. Nie oczekujemy decyzji zmieniającej wysokość stóp. Tego dnia także sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA i raport Fed o stanie gospodarki. W czwartek informacje o sprzedaży nowych domów, a w piątek gwóźdź programu – amerykański PKB za II kwartał (dane szacunkowe).
SYTUACJA NA GPW
W piątek WIG spadł o 1 proc., przy obrotach na poziomie 1,65 mld złotych. To wartość nieco niższa niż w czasie czwartkowej – wzrostowej – sesji, sam spadek indeksów także był nieco mniejszy niż ich czwartowy wzrost. Może to świadczyć o wyczerpywaniu się potencjału spadkowego, ale inne sygnały nie są tak optymistyczne.
Odczyt nastrojów analityków wskazuje, że 45 proc. ankietowanych przez GPW spodziewa się wzrostu WIG20 w tym tygodniu, a 36 proc. oczekuje jego spadku. Saldo nastrojów jest dodatnie po raz pierwszy od czternastu tygodni, a w porównaniu do minionego tygodnia wynik jest lepszy o 56 pkt. Ten przypływ optymizmu może być wiązany z informacjami o napływie kapitału zagranicznego na GPW, ale jednocześnie – w myśl zasady „większość nie ma racji”, jest też sygnałem ostrzegawczym dla inwestorów.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Na piątkowej sesji w Stanach mieliśmy sporą przecenę przy obrotach najwyższych od trzech tygodni. S&P stracił 1,2 proc., Dow Jones spadł o 1,1 proc., po nieudanej próbie ataku na poziom 14.000 punktów. Impulsem do spadków były gorsze od oczekiwań wyniki finansowe Google, banku Citigroup oraz firmy Caterpillar.
Zniżkował również brazylijski Bovespa, który stracił 1,2 proc.
Na rynkach azjatyckich silnie traci Nikkei (1,1 proc.) reagując na piątkową sesję w Stanach, na czym najbardziej ucierpiały ceny akcji największych japońskich eksporterów. Hang Seng zmienił się nieznacznie, a Kospi zyskał 0,5 proc. Informacja o najwyższym tempie wzrostu w Chinach od 12 lat przełożyła się na silne wzrosty na giełdzie w Szanghaju, której główny indeks zyskał 3,3 proc.
OBSERWUJ AKCJE
Lotos – kurs spółki silnie spadł trzy sesje z rzędu, przy wysokich obrotach, tracąc łącznie 7 proc. Jest to o tyle dziwne, że cena ropy utrzymuje się na rekordowo wysokich poziomach. Niemniej, linia wsparcia trendu wzrostowego została przełamana, MACD i RSI wygenerowały sygnał sprzedaży. Najbliższym wsparciem jest linia średniookresowego trendu wzrostowego na 51,50 PLN oraz poziom 50,00 PLN. Wydaje się jednak, że przy ustanowieniu nowego rekordu przez ropę na rynkach towarowych kurs może wrócić do trendu wzrostowego.
TVN – spółka wybiła się w górę z formacji klina, budowanej w ostatnich miesiącach i choć stało się to przy niewielkich obrotach, można spodziewać się, że wzrosty będą kontynuowane. Kluczowym dla takiego rozwoju sytuacji jest przebicie poziomu 25,00 PLN.
POINFORMOWALI PRZED SESJ©
Millennium grupa banku zarobił w II kwartale 127,9 mln PLN netto wobec 69,9 mln PLN w II kwartale 2006.
Dom Developement – spółka nabyła grunt we Wrocławiu, na którym pod koniec 2008 roku rozpocznie realizację projektu mieszkaniowego. Będzie to pierwszy projekt inwestycyjny spółki poza Warszawą.
Budvar Centrum – w pierwszym półroczu spółka miała przychody na poziomie 23,6 mln PLN (wzrost o 75 proc.) oraz zysk netto 994 tys. PLN (wzrost o 80 proc.)
Optimus – jeden z głównych akcjonariuszy sprzedał 364.108 akcji o łącznej wartości 2,1 mln PLN i zmniejszył swoje zaangażowanie w spółkę do 3 proc.(wcześniej 7 proc.).
Alchemia – członek rady nadzorczej kupił 50.000 praw poboru po cenie 13,50 PLN za jedno (o łącznej wartości 675 tys. PLN).
Gino Rossi – przychody ze sprzedaży w pierwszym półroczu wyniosły 77,6 mln i są o 56 proc. wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Karen Notebook – główny akcjonariusz sprzedał 795.200 akcji, co stanowi 6 proc. wszystkich akcji spólki.
Agora – osoba z kierownictwa spółki sprzedała 787 akcji po cenie 43,50 PLN za jedną.
SEKO – insider sprzedał 335.000 akcji o łącznej wartości 540 tys. PLN.
Petrolinvest – łączne koszty emisji akcji spółki wyniosły 14 mln PLN, czyli 26 PLN na jedną.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Niewiele czynników sprzyja dziś GPW. Piątkowe spadki w USA sprowadziły S&P najniżej od siedmiu sesji, Nikkei jest najniżej od miesiąca, „zawróciła” także cena ropy. Na plus można na pewno zapisać lepszą końcówkę notowań na giełdach azjatyckich, bo dzięki niej spadek Nikkei udało się ograniczyć, a Kospi wyszedł nawet na nowy rekord. Mamy także drożejącą miedź, co może sprzyjać GPW.
Słabsze notowania złotego to jeszcze nie dramat, ale warto obserwować ten rynek, bo nasza waluta może stać przed dłuższą korektą. Zwłaszcza jeśli utrzyma się presja na umocnienie jena.
Czego więc spodziewać się po dzisiejszej sesji? Naszym zdaniem GPW jest wciąż słaba i choć zasilana kapitałem zagranicznym, to jednak w bardzo niewielkim stopniu (nieporównywalnym do napływów środków do TFI). Oczekujemy dziś spadku wartości indeksów na GPW. Jeśli WIG20 zejdzie poniżej 3790 pkt, spadki mogą przybrać na sile.
WALUTY
Tydzień na światowym rynku euro rozpoczyna od umocnienia wobec dolara. W poniedziałek rano wspólna waluta wyceniana była nawet na 1,3842 USD, ale na tym poziomie jest więcej chętnych do sprzedaży euro niż jego kupowania.
Jen umocnił się wobec dolara dziś rano o cały 1 proc., a wobec euro o 0,8 proc. Wraz z włączeniem się do handlu europejskich dealerów, jen zaczyna nieco tracić. Nie mniej jego notowania mogą zaważyć dziś na światowych rynkach finansowych.
Na rodzimym foreksie obserwujemy spadek notowań złotego – to pochodna umocnienia jena na świecie. Dolar drożeje do 2,722 PLN, euro kosztuje 3,762 PLN (najdroższe od 12 lipca), a frank zyskał 0,4 proc. i wyceniany jest na 2,267 PLN. Na wykresach każdej z trzech walut pojawiły się syngały sprzedaży złotego.
SUROWCE
W relacji do piątku, ropa zaczyna tydzień o 0,9 proc. niżej, na poziomie 77,30 USD za baryłkę brent. Rynek oczekuje, że publikacja cotygodniowego raportu dotyczącego rezerw paliwa w Stanach w najbliższą pokaże ich wzrost, co sugerowałoby, że szczyt sezonu wakacyjnego w Stanach jest już za nami. W czterech z ostatnich pięciu lat, największe zapotrzebowanie na benzynę odnotowywano w czerwcu lub lipcu.
Cena miedzi wzrosła o 0,8 proc. do poziomu 8.180 USD za tonę, w wyniku spekulacji, że podaż tego surowca może nie wystarczyć do zaspokojenia popytu w Chinach. Największy konsument miedzi na świecie rozwija się najszybciej od 12 lat, natomiast jej import spadł w czerwcu o 7 procent. Presję na wzrosty może też zacząć wywierać rynek, jeśli uzna, że kurs miedzi będzie szedł w kierunku nowych rekordów (8.800).
Złoto stabilizuje się na poziomie 684 USD za uncję, który osiągnęło po silnych wzrostach w piątek. Były one zasługą rekordowo taniego dolara oraz spadku rentowności obligacji amerykańskich poniżej 5 proc.