Open Finance: Tydzień – decyzja RPP i PKB za IV kwartał

WYDARZENIE DNIA

Tygodniowe kalendarium jest nasycone publikacjami. Zaczynamy już dziś danymi o sprzedaży detalicznej (oczekiwany wzrost o 15,3 proc.) i stopie bezrobocia (11,7 proc.).

Te dane poznamy już o godz. 10.00. Sześć godzin później sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA (oczekiwany spadek o 1,8 proc.). We wtorek indeks cenowy domów S&P/CaseShiller (oczekiwany spadek o 9,8 proc.) oraz indeks zaufania konsumentów podawany przez ConferenceBoard. Tego dnia także indeks koniunktury gospodarczej w Niemczech Ifo (spadek do 103 pkt). W środę decyzję podejmie Rada Polityki Pieniężnej – oczekiwany wzrost stóp procentowych o 25 pkt. Tego dnia także zamówienia na dobra trwałego użytku w USA (oczekiwany spadek o 3,5 proc.) i sprzedaż nowych domów (spadek o 0,7 proc.). W czwartek produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna w Japonii, w piątek dane o wzroście PKB w Polsce za IV kwartał (oczekiwane 6,0 proc.).

SYTUACJA NA GPW

Piątek przyniósł szóstą z kolei sesję, w czasie której oglądaliśmy konsolidację rynku, a WIG20 utrzymywał się tuż poniżej 3100 pkt. Na koniec indeks oddalił się od tej bariery na 40 punktów, ale nie jest to wynik cokolwiek przesądzający, bowiem ramy tej trwającej od tygodnia konsolidacji można wyznaczyć na 3030-3150 pkt. Zatem indeks nie zbliżył się nawet do dolnej bariery. Co więcej piątkowej sesji towarzyszyły – kolejny raz – bardzo skromne obroty, które tym razem ledwie przekroczyły 1 mld PLN. W skali tygodnia obroty sięgnęły 6 mld PLN i były najniższe – pomijając tygodnie świąteczne – od pięciu miesięcy. We wrześniu taki spadek aktywności inwestorów poprzedził późniejsze wzrosty cen akcji. Ta analogia nie musi się sprawdzić tym razem.

W piątek podrożały akcje 101. spółek, potaniały 180.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Na piątkowej sesji główne indeksy zanotowały blisko jednoprocentowe wzrosty, pomimo że jeszcze na godzinę przed jej końcem były właśnie około 1 proc. pod kreską. S&P i Dow Jones zyskały po 0,8 proc., czemu znów towarzyszyły niskie obroty. Spadki trwające prawie całą sesję były wynikiem kiepskich prognoz dla spółek finansowych FreddieMac i FannieMay, niemniej informacja właśnie z tego sektora poprawiła nastroje. Było nią planowane na poniedziałek przedstawienie planu naprawczego dla jednego z największych emitentów obligacji – Ambac Financial – który pozwoliłby zachować tej instytucji rating AAA.

Początek tygodnia w Tokio wypadł bardzo okazale (Nikkei zyskał 3,1 proc.), natomiast na rynkach wschodzących dużo słabiej. Kospi wzrósł o 1,3 proc., a Hang Seng stracił 0,5 proc.

OBSERWUJ AKCJE

WIG – odreagowanie styczniowych spadków wygląda na wykresie dosyć niemrawo. Z tygodnia na tydzień obroty maleją, a ostatnio kurs nie utrzymał się powyżej poziomu 50.000 pkt. Biorąc pod uwagę, że indeks nie odrobił nawet 50 proc. spadków z początku roku to nie najlepszy sygnał, który potwierdza negatywne wskazanie DMI (zaraz po sygnale kupna nastąpił sygnał sprzedaży). Biorąc pod uwagę inne wskaźniki – RSI jest neutralny, a MACD może wygenerować wkrótce sygnał sprzedaży – trudno o duże nadzieje na dalszy wzrost indeksu.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

Netia – sprzeda pakiet 23,4 proc. akcji w spółce P4 za cenę 130 mln EUR. Kupującymi są Tollerton Investments i Novator Telecom Poland.

Świecie – Mondi AG (wiedeńska spółka matka) podpisała umowę z fińskim Metso Paper na dostawę i instalację nowej maszyny papierniczej w makulaturowi. Wartość kontraktu wynosi 100 mln EUR.

Hutmen – przychody spółki w czwartym kwartale wyniosły 330 mln PLN (spadek o 25 proc.)., a strata netto 27,4 mln PLN (przy 0,81 mln straty przed rokiem).

Jago – fundusz Trigon Central and Eastern European Fund ograniczył zaangażowanie w spółkę do 4,5 proc. (wcześniej 5,2 proc.).

Wawel – przychody spółki w czwartym kwartale wyniosły 74,2 mln PLN (wzrost o 3 proc.)., a zysk netto 8,5 mln PLN (wzrost o 20 proc.).

MCI – fundusze BZ WBK AIB Asset Management zwiększyły zaangażowanie w spółkę powyżej progu 20 proc.

BZWBK – podmiot, w którego radzie nadzorczej zasiada członek zarządu banku sprzedał 30.000 akcji po cenie 186,76 PLN.

Police – sekretarz rady nadzorczej sprzedał 1.860 akcji po cenie 1,90 PLN.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Nawet nie znając zbyt dobrze wyników sesji w USA i na giełdach azjatyckich można było zakładać, że dziś będziemy mieć wzrost na otwarciu. Taka jest w tej chwili logika rynku, który nie ma ochoty spadać niżej, kiedy WIG20 znajduje się wyraźnie poniżej 3100 pkt. O tym, czy ma ochotę rosnąć, kiedy znajdzie się po drugiej stronie tej bariery, dowiemy się wkrótce.

Najciekawszy w tej konsolidacji jest jej wąski zakres (ok. 4 proc.), który powinien wkrótce wręcz zmusić rynek od określenia nowego kierunku. Nie mniej warto pamiętać, że w 2006 r. mieliśmy podobną konsolidację (po tąpnięciu wiosną) – zakres wahań wyniósł 300 punktów, a trwała ona trzy miesiące.

Wracając do dzisiejszej sesji – nie mamy wygórowanych oczekiwań. Ruch WIG20 w kierunku 3100 pkt i niewielkie obroty – tego się dziś spodziewamy.

WALUTY

To już trzeci dzień, jak euro utrzymuje się powyżej 1,48 USD. Niewiele to jednak znaczy – na przełomie listopada i grudnia euro utrzymało się powyżej tego poziomu przez osiem kolejnych sesji, a i tak nie dało rady przejść na wyższy poziom. Tym razem wspólnej walucie sprzyja układ wskaźników technicznych, przeszkadza tylko strach inwestorów – to już czwarty raz w ostatnich trzech miesiącach jak euro próbuje przebić się przez okolice 1,48-1,49 USD i póki co zapału inwestorów nie widać.

Jen spada o 0,2 proc. do dolara i o 0,1 proc. do euro.

U nas dolar kosztuje 2,405 PLN, a wskaźniki techniczne zapraszają do jego sprzedaży. Euro kosztuje 3,563 PLN, a frank 2,209 PLN.

SUROWCE

Ropa powróciła do trendu wzrostowego w wyniku niestabilnej sytuacji w rejonie Bliskiego Wschodu. Iran zagroził zmniejszeniem jej dostaw do każdego kraju, który poprze nowe sankcje nałożone na ten kraj, natomiast na północnej granicy Iraku wojska tureckie starły się z kurdyjskimi partyzantami. Reakcja rynku nie jest jednak zbyt silna, bowiem cena ropy i tak znajduje się bardzo wysoko biorąc pod uwagę, że wkrótce kończy się sezon zimowy. Dziś rano londyńska bryłka brent podrożała o 0,7 proc. do poziomu 97,80 USD.

Do wzrostów powróciła również miedź, której cena na giełdzie w Londynie zaczyna tydzień wzrostem o 0,8 proc. do 8.395 USD za tonę (na LME). To wynik silnego wzrostu importu do Chin, który w styczniu zwiększył się o 7,1 proc. Jeżeli ten trend się utrzyma, wkrótce powinniśmy zobaczymy miedź na rekordowo wysokich poziomach.

Na takich ciągle znajduje się złoto w wyniku osłabienia dolara oraz obaw o wzrost inflacji (w związku z drożejącymi surowcami). Jego uncja podrożała dziś rano o 0,3 proc. do 948 USD.

KOMENTARZ PRZYGOTOWALI

OPEN FINANCE: Łukasz Mickiewicz – giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, poinformowali przed sesją, surowce; Emil Szweda – wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa, waluty