Oprocentowanie lokaty jest za niskie. Polacy wypłacają pieniądze

Od lutego do czerwca wartość lokat terminowych zmniejszyła się o ponad 5 mld zł. Jedną z przyczyn wycofywania pieniędzy z banków jest ich bardzo niskie oprocentowanie. Z danych zebranych przez Expandera wynika, że trudno jest dziś znaleźć ofertę bez gwiazdek gwarantującą oprocentowanie wynoszące przynajmniej 3%. Średnio, na depozycie półrocznym, dostaniemy dziś zaledwie 1,63% w skali roku.


Lokaty bez gwiazdek, czyli takie, które są dostępne dla wszystkich, mają obecnie bardzo niskie oprocentowanie. Niemalże nie ma już ofert dających 3% lub więcej. W naszym zestawieniu znalazły się tylko dwie spełniające te warunki. Jedna to lokata na 6 miesięcy z oprocentowaniem 3,45% w Idea Banku. Co prawda, do skorzystania z tej oferty niezbędne okazuje się otwarcie konta bankowego, ale jest ono prowadzone bezpłatnie, więc spełnia ona założone przez nas warunki. Druga to oferta 2-letniej lokaty w Alior Banku.

Analizując najlepsze stawki dla poszczególnych okresów łatwo można dostrzec, że Idea Bank i Plus Bank ewidentnie najbardziej zabiegają o nasze oszczędności. Jedynie w przypadku okresu 2 lat wyprzedził ich Alior Bank. Na drugim końcu tabeli nie ma już tak dużej jednorodności. Biorąc jednak pod uwagę cztery badane przez nas okresy lokowania oszczędności, najsłabiej wygląda PKO BP i BZ WBK. To jedyne banki, które na lokacie rocznej oferują oprocentowanie niższe niż 1%.

Wciąż możemy oczywiście zobaczyć reklamy lokat z oprocentowaniem wynoszącym 4% czy nawet 5%. Są to oczywiście oferty promocyjne dostępne dla nowych klientów. Można z nich skorzystać tylko raz. Nierzadko warunkiem otrzymania tak wysokiego oprocentowanie jest otwarcie w danym banku konta bankowego. Warto jednak pamiętać, że to oprocentowanie jest podawane w skali roku, a okres większości takich lokat to 1-3 miesiące. W dłuższym okresie nie da się więc oszczędzać, uzyskując takie oprocentowanie. Nawet przenosząc pieniądze z banku do banku szybko przestaniemy być dla wszystkich nowym klientem.

Tak niskie oprocentowanie lokat bez gwiazdek jest zapewne jedną z przyczyn odpływu pieniędzy z banków. Według danych NBP od lutego do czerwca br. wartość depozytów w złotych o okresie do 2 lat zmniejszyła się o 5,8 mld zł. To znacznie mniej niż przy poprzedniej fali spadkowej z 2013 r., kiedy było to ponad 20 mld zł. Przypomnijmy, że wtedy Polacy byli przyzwyczajeni do oprocentowania przekraczającego 5%, a nagle spadło ono do 2,5%.

Ten odpływ pieniędzy z lokat może być częściowo odpowiedzialny za rekordowe wyniki sprzedaży mieszkań, którą chwalą się liczni deweloperzy. Inwestycja w mieszkanie na wynajem jest jedną z dość bezpiecznych form lokowania oszczędności, która przynosi obecnie zyski wyższe niż lokaty bankowe. Inne alternatywy dla depozytów to obligacje przedsiębiorstw i produkty strukturyzowane. Te ostanie to wciąż mało znane rozwiązanie. Jego zaletą jest to, że dając szansę na atrakcyjne zyski jednocześnie gwarantuje, że w najgorszym przypadku odzyskamy swoje pieniądze. Takiej pewności nie mamy np. inwestując w fundusze inwestycyjne czy w akcje.