Ostatnia nadzieja byków

Nasz parkiet był drugim najsłabszym w Europie ustępując miejsca jedynie rosyjskiej giełdzie przecenianej o 7 procent. W Warszawie spadały ceny 285 spółek, w tym wszystkich zawartych w najistotniejszych indeksach WIG20 i mWIG. Z tego szerokiego grona najbardziej zniżkował BIOTON. Strata zaledwie 2 groszy oznaczało dla tej spółki 15 procentowy spadek. Najbardziej negatywnie na cały rynek wpływały oczywiście 5 procentowe przeceny największych banków i spółek surowcowych. Następnie na tych sporych minusach udało się złapać stabilizację. Poziom 1550 punktów jednocześnie wspierał rynek jak i ograniczał najmniejsze nawet próby odbicia.
Sytuacja marazmu nie zmieniła się nawet w momencie ogłoszenia przez Bank Centralny Szwajcarii obniżenia stopy procentowej o 100 punktów bazowych do 1 procenta. Ta zaskakująca decyzja nie wywarła większego wpływu nie tylko na warszawski parkiet ale również na żaden inny. Wszyscy gracze wyczekiwali co stanie się na amerykańskiej sesji. Przed jej rozpoczęciem dane z amerykańskiej gospodarki były bardzo rozczarowujące. Liczba nowych bezrobotnych w Stanach przekroczyła najśmielsze oczekiwania i była najgorsza od 16 lat. Kolejnym ciosem dla byków była informacja o indeksie Fed z Filadelfii, który prognozuje stopień rozwoju gospodarczego w rejonie Filadelfii. On również spadł do rekordowo niskiego poziomu z 1980 roku. Narastają obawy o przełamanie przez S&P poziomów z 2002 roku, co wywoła nową falę wyprzedaży. Czy tak się stanie ma pokazać dzisiejsza sesja, jednak wydaje się że kapitulacja byków dzień po dniu nie wchodzi w grę.
WIG20 zakończył notowania na poziomie ostatnio obserwowanym w grudniu 2003 roku. Pięć lat zysków zniknęło z portfeli inwestorów w zaledwie 12 miesięcy. Odrobienie tych strat w podobnym terminie jest nieprawdopodobne zwłaszcza, że spowolnienie zaczyna też dotykać polskiej gospodarki. Dzisiejsze dane GUS pokazały, że produkcja przemysłowa w październiku w Polsce praktycznie nie wzrosła co zaraz przełoży się na spadek sprzedaży, a to wpłynie bezpośrednio na zyski firm i ich wyceny.
Paweł Cymcyk
Analityk