W eter poszła informacja, że BRE Bank już wkrótce zrezygnuje z oprocentowania kredytów mieszkaniowych ustalanego decyzją prezesa. Taką drogą poszło ostatnio większość konkurentów (ostatnio Bank Millennium) i wydaje się, że jest to obecnie najważniejszy argument przy ostatecznym wyborze bardzo podobnych do siebie ofert. A cudów nie ma i z oprocentowaniem można zejść tylko do jakiegoś tam poziomu. Jeszcze nie wiadomo kiedy kredyty będą ustalane o stopy WIBOR lub LIBOR i czy obejmą również dotychczasowych klientów, ale już teraz można stwierdzić, że to dobra wiadomość. Bez żadnej ściemy będzie można jasno powiedzieć kto jest aktualnie najlepszy na rynku (przynajmniej w sposób teoretyczny – bo wiadomo jak to wychodzi w praniu). Osobiście dziwimy się, że tego typu decyzja zajęła w BRE tak dużo czasu. Nie wiemy również czy wiązać ją ze zmianą prezesa, czy faktem, że pomimo niskiego oprocentowania – kredyty te nie zdobywały uznania wśród dziennikarzy.