Pakiet dla wyjeżdżających zagranicę w BZ WBK

„Pakiet dla wyjeżdżających zagranicę” przygotowano przede wszystkim z myślą o osobach, które wyjeżdżają z Polski okresowo pracować zagranicą. Często bez stałego miejsca zamieszkania trudno im bowiem otworzyć rachunek w zagranicznym banku, a co za tym idzie otrzymać kartę debetową, możliwość bezpiecznego deponowania swoich zarobków, itp. Podstawowym produktem pakietu jest Konto24 Euro, które BZWBK otwiera i prowadzi za darmo. Bank nie wymaga przy tym wpłaty początkowej na rachunek. Konto24 Euro można zatem założyć nie posiadając gotówki. Poza euro, tego rodzaju rachunki są prowadzone także w dolarach, funtach i frankach szwajcarskich. Do konta prowadzonego w euro wydawana jest karta MasterCard. Przeprowadzane nią transakcje rozliczane są w euro, a sama karta do końca tego roku wydawana jest bezpłatnie. Prowizja za wypłacenie gotówki kartą w bankomacie zagranicą wynosi 1,5 euro i jest niezależna od kwoty. Latem tego roku Bank Zachodni WBK obniżył ją o 1 euro (przed zmianą wynosiła 2,5 euro). Również w tym okresie bank całkowicie zrezygnował z pobierania prowizji za przelewy przychodzące z zagranicy, obniżył przy tym prowizje za przelewy wysyłane. Obecnie w BZWBK przelew zagraniczny można wysłać już za 9,5 zł.

Z Konta24 Euro może korzystać też rodzina posiadacza, która pozostała w kraju. Najszybszym sposobem na dostęp do gotówki jest dodatkowa karta do konta, którą można otrzymać również bezpłatnie. W sytuacjach losowych konto jest także najtańszym sposobem na przekazanie pieniędzy osobie przebywającej zagranicą. Za wpłatę pieniędzy na konto bank nie pobiera żadnej prowizji, a wypłata z bankomatu kosztuje tylko1,5 euro.

Posiadacz konta ma do niego dostęp 24 godziny na dobę za pośrednictwem usług bankowości elektronicznej przez internet, telefon lub telefon komórkowy.

KONTO W IRLANDII

Spora część wyjeżdżających do pracy zagranicę z Polski wyobraża sobie, że wszystko będzie tak, jak w Polsce. Oczywiście z wyjątkiem zarobków i pogody. Bardzo szybko okazuje się jednak, że nawet tak prozaiczne czynności, jak założenie konta i otrzymanie karty płatnicznej wcale nie muszą być proste. Bo czy w Polsce ktoś w banku prosi o rachunek za gaz? Albo wpis do rejestru wyborczego? W Irlandii akurat tak. Jak pokazują przykłady wielu osób, które na dłużej opuściły Polskę jeszcze w kraju warto pomyśleć o koncie lub karcie, które mogą znacznie ułatwić start w zawodowe życie zagranicą.

Irlandia to najczęstszy, obok Wielkiej Brytanii, kierunek wyjazdów zarobkowych emigrantów z Polski. Każdy, kto myśli o pracy w Irlandii powinien pomyśleć także o koncie, na które pracodawca może przekazywać jego pobory, na którym można bezpiecznie gromadzić swoje oszczędności, no i wreszcie, z którego można przesyłać pieniądze do Polski. A założenie konta w Irlandii wcale nie musi być takie proste, jak w Polsce, zwłaszcza na początku pobytu na Zielonej Wyspie. Części wyjeżdżających taka operacja może się po prostu nie opłacać. Po co bowiem utrzymywać przez cały rok konto w irlandzkim banku, skoro przyjeżdżają do pracy tylko latem, a jego założenie nawet na tak krótki okres każdorazowo wymaga dopełnienia szeregu formalności?

Do niedawna formularze, które należy wypełnić przy zakładaniu konta były tylko anglojęzyczne. Obecnie kolejne banki wprowadzają też wzory formularzy po polsku. Nie zmienia to jednak faktu, że do otwarcia konta potrzebny jest, poza paszportem lub dowodem osobistym, rachunek za gaz albo energię elektryczną albo za telefon stacjonarny przesłany przez gazownię, elektrownię, czy firmę telekomunikacyjną na „adres zamieszkania” podany we wniosku o otwarcie konta. Dlatego już teraz w Dublinie kwitnie – jeśli nie rynek, to na pewno ryneczek – kwitów z elektrowni, którymi należy się okazać. Do rachunku trzeba też oczywiście dołączyć poświadczenie właściciela mieszkania, że taki to a taki Polak rzeczywiście u niego mieszka. W ekstremalnym przypadku urzędnik bankowy zażądać może tax letter czyli listu z Tax Office (irlandzki odpowiednik Urzędu Skarbowego) – listu wysłanego na nazwisko osoby zainteresowanej otwarciem konta, na podany w aplikacji adres. Oczywiście Tax Office nie przysyła listu od razu. Niekiedy trzeba czekać nie niego nawet dwa tygodnie.

Ale to nie wszystko; prócz tego, że w aplikacji bankowej podane zostały miejsce, adres i charakter zatrudnienia, urzędnik bankowy może wymagać jeszcze osobnego zaświadczenia o zatrudnieniu. To w sumie dobry wymóg, bo pracodawca musi taki dokument wystawić, co udowadnia zatrudnionemu, że jest zatrudniony legalnie, a jego podatki są odprowadzane przez pracodawcę zgodnie z prawem. To także jednak kolejna formalność bez której niektóre banki mogą nie otworzyć konta.

To oczywiście najgorszy scenariusz i w przypadku niektórych działających w Irlandii banków droga do własnego konta może być prostsza. Po co jednak narażać się na stratę czasu i nerwów zagranicą, skoro już w Polsce, jeszcze przed wyjazdem, można założyć konto, otrzymać kartę i zapewnić swojej rodzinie tanią i bezpieczną drogę przekazywania pieniędzy. Bankiem, który kompleksowo podszedł do tego zagadnienia jest Bank Zachodni WBK. W ramach oferowanego przez siebie „Pakietu dla wyjeżdżających” bank daje konto walutowe, kartę i tanie przelewy. Wchodzące w skład pakietu Konto24 Euro można otworzyć nie posiadając ani jednego euro. W przeciwieństwie do niektórych instytucji, bank nie wymaga bowiem dokonywania wpłaty początkowej. Prowadzenie samego konta jest bezpłatne. Bezpłatnie również – przynajmniej do grudnia br. – otrzymuje się kartę MasterCard, choć wcześniej, aby otrzymać tę kartę należało przez co najmniej trzy miesiące posiadać konto walutowe. Teraz Bank Zachodni WBK zrezygnował z tego wymogu i karta dostępna jest w ciągu kilku dni od założenia rachunku. Kolejną ze zmian wprowadzoną przez BZWBK z myślą o wyjeżdżających zagranicę nie tylko do pracy, jest obniżenie prowizji za wypłatę gotówki z bankomatu. Ta operacja kosztuje obecnie 1,5 euro, czyli o całe euro mniej niż wcześniej. Z myślą o wysyłaniu pieniędzy do Polski bank zrezygnował z kolei całkowicie z prowizji za przyjmowanie przelewów zagranicznych. Taką opłatę utrzymuje jeszcze wiele banków działających w Polsce. W sytuacji, gdy zagraniczny pracodawca przelewa pobory na Konto24 Euro i pokrywa koszt przelewu w swoim banku na konto w BZWBK trafia cała przekazywana kwota, bez żadnych potrąceń. Rodzina w Polsce może od razu korzystać z pieniędzy – wypłacając je w oddziale banku lub dodatkową kartą do konta w bankomacie. W przypadku osób wyjeżdżających zagranicę odwrotne operacja przeprowadzane są rzadziej, ale i w tym przypadku jest taniej – przelew zagraniczny z Konta24 Euro można wysłać już za 9,50 zł.

Mając w planach dłuższy pobyt i zarabianie za granicą, nie sposób nie posiadać konta. Oczywiście można prosić swojego pracodawcę o gotówkę lub czek, ale w takiej sytuacji zawsze otwarte pozostaje pytanie o bezpieczeństwo ciężko zarobionych pieniędzy. Bardzo często oferta kont banków działających zagranicą może wydawać się atrakcyjniejsza niż propozycje instytucji działających w Polsce. Nikt jednak nie wymaga tutaj ani rachunków za gaz, ani znajomości języków obcych, ani zaświadczeń z urzędów skarbowych. No i wszędzie wszyscy mówią po polsku.