Media podały kolejną już datę możliwego wielkiego otwarcia bankowości osobistej HSBC w Polsce. Być może będzie to początek maja. Chociaż i ten termin nie jest oficjalny, to wszystko wskazuje, że start jest już bardzo bliski. W tym momencie bank od kilku miesięcy płaci za wynajem prestiżowych lokalizacji, które wciąż na siebie nie pracują. Co prawda wyjątkowość tych miejsc może zaburzyć to, że na przykład w Metropolitanie jest obok oddział DB PBC, na Placu Trzech Krzyży otwiera się naprzeciwko Millennium, a w budynku PWC sąsiaduje Citi Handlowym i… oddział Banku Pocztowego.Jak się jednak okazuje, nie tak łatwo będzie natomiast tym bankom konkurować z przygotowaną ofertą. A można powiedzieć, że znamy pierwsze przymiarki. W szczegółach się pewnie to będzie różnić, ale jak to się mówi – szukajcie, a znajdziecie. Poniższe informacje nie są klasycznym przeciekiem, jednak oferta powinna być bardzo zbliżona lub wręcz dokładnie taka, o jakiej tu piszemy. Czy tak rzeczywiście będzie, dowiemy się za kilka tygodni.
W Polsce HSBC wystartuje z kontem Premier. Będzie to globalna usługa dostępna dla wybranych – chociaż warto podkreślić, że mówimy nie o bankowości prywatnej a „zaledwie” o osobistej. HSBC Premier sprawia, że konto klienta jest odmiejscowione – nie tylko w kraju, ale i na całym świecie! Bank daje do dyspozycji 250 specjalnych placówek Premier plus parę tysięcy zwykłych oddziałów HSBC na całym świecie. Do tego jest armia wyszkolonych, dedykowanych doradców, którzy obsłużą klienta niezależnie od kraju jego pochodzenia. To chyba jak dotąd jedyna tego rodzaju usługa w tak szerokim zakresie. Historia konta podąża za właścicielem, a zatem będzie to oferta dla osób często podróżujących po świecie. Obsługa klienta w zagranicznych placówkach będzie w pewnym stopniu ograniczona ze względów prawnych, ale przecież jest ogólnoświatowa pomoc telefoniczna i internet. Łącznie posiadacz HDBC Premier może czuć się jak w domu w 35 krajach. Ciekawa rzecz, jeśli chce się kupić drugi dom, albo przenieść na jakiś czas – będzie już na nas czekał doradca – wystarczy wcześniej poinformować o przeprowadzce lub podróży. Dobrze zapowiada się też sam oferta.
Generalnie wszystko będzie bezpłatne. Warunkiem będzie jednak posiadanie aktywów w wysokości minimum ok. 150 tysięcy złotych – czy to na lokatach czy w funduszach inwestycyjnych. Jest to zatem dość wysoka bariera wejścia – odpowiadająca w naszym kraju często bankowości prywatnej. Stąd też można się spodziewać małej rewolucji w ofercie i nazewnictwie – w końcu banki będą musiały się bardziej starać o ten wciąż niedopieszczony segment w Polsce. A co będzie oferowało HSBC Premier? Bezpłatny rachunek w złotych, USD i EUR. Karta Maestro, którą będzie można wypłacić pieniądze bezpłatnie zarówno w naszym kraju, jaki i na całym świecie. Od ręki klient dostanie też kartę kredytową MasterCard Premier, za której używanie oczywiście nic nie płaci. Na koniec, na dzień dobry, jeszcze niskooprocentowany limit w koncie – minimum 10 tysięcy złotych. Oprocentowanie kredytu może należeć do jednego z najniższych w Polsce. Z depozytami będzie pewnie gorzej, aczkolwiek nie powinno być aż tak źle – zwłaszcza, że oczywiście obowiązkowo będzie konto oszczędnościowe. Oprocentowanie będzie progowe – mniej więcej trzy progi – pierwszy do ok. 50 tysięcy. Oprocentowanie może sięgnać na nasze oko 4,5-5% w skali roku na początek.
Do konta oczywiście będzie bankowość internetowa. Może nic powalającego na kolana, ale to co trzeba będzie. Dostęp do salda, historia rachunku, przelewy wewnętrzne i zewnętrzne, obsługa funduszy, lokaty, etc. Co ciekawe mają też być alarmy SMSowe. Bank dba o bezpieczeństwo i każdy klient dostanie token. HSBC zachęcać też będzie do aktywnego użytkowania kart kredytowych. Każda złotówka to jeden Punkt w programie Premier. Bank będzie następnie zamieniał zdobyte punkty na kupony, które będzie można wykorzystać wynajmując samochód, kupując bilety lotnicze i kolejowe, jadąc na wakacje lub przeznaczyć zgromadzone punkty na UNICEF.
Ważnym dopełnieniem ma być oferta inwestycyjna, którą w tym przypadku będą fundusze HSBC. Są już one dostępne na naszym rynku, aczkolwiek klienci banku będą mogli również mieć dostęp do innych produktów inwestycyjnych banku.
Czy oferta spodoba się polskim klientom? Z całą pewnością znajdzie ona swoich odbiorców. Nie należy się jednak spodziewać jakiegoś szturmu na te nieliczne oddziały banku. Warto jednak podkreślić, że HSBC Premier będzie ciekawą ofertą również dla osób, które raczej rzadko wybierają się za granicę. Decydować będzie o tym wysoka jakość obsługi – no i oczywiście międzynarodowa marka. Posiadanie konta w HSBC nie będzie takie łatwe, a zatem może być sposobem na wyróżnienie się w tzw. towarzystwie. Płynne aktywa w wysokości 150 tysięcy są na tyle istotną barierą, że bank będzie raczej w naszym kraju konkurował z instytucjami świadczącymi usługi bankowości prywatnej. I tutaj może być ciekawie. Jeśli taka osoba często podróżuje, to HSBC Premier jako konto dodatkowe będzie jak znalazł. I w takim przypadku będzie można łatwo porównać jakość obsługi swojego dotychczasowego i nowego banku, który będzie jednak świadczył usługi bankowości osobistej, a nie prywatnej. Naszym zdaniem może być ciekawie.
Teraz trzeba już tylko czekać na oficjalny start banku. Sami jesteśmy ciekawi, czy i jak dużo oferta będzie się różniła od tego, o czym piszemy.