Przebicie poziomu 1530 pkt. na indeksie S&P500 w dół, które przebiegło z dużą łatwością, stawia tak naprawdę pod dużym znakiem zapytania ostatnie dwumiesięczne wzrosty, Wspomniany poziom prawdopodobnie tym samym będzie po raz kolejny stanowił ważny i mocny poziom oporu dla dalszych wzrostów tego indeksu. To, co cieszy w perspektywie krótkoterminowej to wczorajsza obrona wsparcia na poziomie 1490 – 1500 pkt. Jedna sesja to jednak za mało, aby uznać wczorajszy wzrost za znaczący. Z dużą uwagą należy śledzić zachowanie się ww. indeksu, ponieważ przebicie poziomu 1490 pkt. – 1500 pkt. będzie prawdopodobnie oznaczało dla tamtejszego rynku wejście w średnioterminowy trend spadkowy, a w najlepszym przypadku w męczący kilkumiesięczny trend horyzontalny. Nadzieją (krótkoterminową) dla inwestorów na tamtejszym rynku akcji pozostaje cały czas zapowiedziane na 30 października posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku i ewentualna decyzja o obniżeniu poziomu podstawowych stóp procentowych o kolejne 25 pb. Na krajowym rynku akcji udało nam się wczoraj na fali powyborczej euforii utrzymać całkiem niezły poziom na indeksie WIG20, który ostatecznie zamknął się na poziomie 3798,43 pkt. (-0,40%), po niewielkim spadku. Wczorajsze zamknięcie amerykańskich indeksów akcji na plusie i całkiem niezłe dzisiejsze zamknięcie rynków azjatyckich rano dają nadzieję na pozytywne otwarcie dla naszych indeksów w dniu dzisiejszym. O tym jednak czy utrzymamy się na obecnych poziomach zadecydują kontrakty na amerykańskie indeksy akcji i zachowanie się tamtejszego rynku akcji w przeciągu najbliższych dwóch, trzech dni.