Zaczęliśmy w całkiem dobrym stylu i mimo słabego otwarcia kupującym udało się nawet w pewnym momencie wyprowadzić część indeksów na plus. Później jednak było już tylko słabiej i dopiero publikacja PKB w Stanach Zjednoczonych za II kwartał pobudziła ponownie część graczy do zakupów. Ostatecznie indeks dużych spółek WIG20 zamknął się na poziomie 3697,31 pkt. (-0,75%), a indeksy małych i średnich spółek tzn. sWIG80 i mWIG40 odpowiednio na poziomach 18943,83 pkt. (-0,19%) i 5023,40 pkt. (-1,28%). Jeżeli krajowy rynek akcji a dokładnie strona popytowa tego rynku chciałaby zanegować ostatnie pogłębienie spadków, to dzisiejsza i jutrzejsza sesja giełdowa są idealnym czasem na to, aby tego dokonać. Tym bardziej, że mimo słabego zachowania się amerykańskich indeksów akcji w piątek można śmiało założyć, że po głębszym przeanalizowaniu tematu wysokości PKB za drugi kwartał tego roku (3,4% wobec oczekiwań na poziomie 3,2%), amerykańscy inwestorzy przystąpią jednak do zwiększonych zakupów. Bardzo dobry wynik ww. wskaźnika utwierdza mnie w przekonaniu, i mam nadzieję, że nie tylko mnie, że amerykańska gospodarka najgorsze ma już za sobą. Ponadto daje szansę na to, że FED w najbliższym czasie zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych w USA, co dałoby dodatkowy impuls wzrostowy dla rynku akcji, nie tylko amerykańskiego. Na krajowym rynku wszyscy będą z pewnością przyglądać się publikacji wyników spółek za drugi kwartał. Przypomnę, że w tym tygodniu pojawi się kilka ciekawych raportów takich Spółek jak BRE Bank, BZ WBK, Pekao SA czy też Telekomunikacja Polska, nie wspominając o tych mniejszych. Jakość tych wyników zadecyduje o tym, czy pogłębimy dotychczasowe spadki, czy też wrócimy do kolejnych wzrostów na naszym rynku.