PayPo nawiązał współpracę ze sklepem Answear.com. Zaoferuje tam płatności odroczone

Firma PayPo, oferująca płatności odroczone, nawiązała współpracę ze sklepem Answear.com. Obecnie fintech obsługuje już 1000 sklepów. Wiceprezes Tomasz Hadzik zapowiada, że firma koncentruje się na pozyskaniu kolejnych partnerów.

Tomasz Hadzik

– Byliśmy prekursorem takiej formy finansowania zakupów w polskim e-commerce – mówi Bogusław Kwiatkowski, dyrektor operacyjny Answear. – Niestety, pomimo sukcesu, ówczesny operator usługi wycofał się z Polski. Dlatego kolejną decyzję o uruchomieniu odroczonych płatności staraliśmy się podjąć rozważnie i w długoterminowej perspektywie. PayPo w najlepszy sposób łączy wygodę płatności dla użytkownika z atrakcyjną logiką rozliczeń z punktu widzenia sklepu – dodaje.

Dzięki płatnościom odroczonym o 30 dni, każdy kupujący online może bez zaangażowania finansowego kupić i sprawdzić produkt oraz zwrócić go bez żadnych kosztów.

Fintech PayPo obsługuje obecnie 1 tys. e-sklepów i ma ponad 100 tys. konsumentów korzystających z opcji „kup teraz, zapłać później z PayPo”. To efekt m.in. współpracy z takimi markami jak Allegro, Media Markt, 4F czy Decathlon.

– Co więcej, w ostatnim kwartale osiągnęliśmy zysk na poziomie operacyjnym. To skłania nas do rewizji planów na 2020 r. Celujemy w przyszłym roku w obsłużenie odroczonych płatności wartych aż 500 mln zł – zapowiada Tomasz Hadzik.

PayPo szykuje się do nowej odsłony współpracy ze sklepami, tym razem także na polu offline. Jednocześnie, spółka pracuje nad debiutem za granicą.

– Przykłady zagranicznego sukcesu Answear czy Allegro pokazują, że rynki w regionie świetnie przyjmują rozwiązania e-commerce rodem z Polski. Dlatego PayPo w przyszłym roku zacznie ekspansję na co najmniej jeden wybrany rynek zagraniczny. Będą to Czechy ze Słowacją, Rumunia lub Węgry.

WB/PayPo