Pekao SA pokazuje pazury

Bank Pekao SA już wkrótce stanie się największym bankiem w Polsce. Zanim do tego dojdzie, będzie musiał stawić czoła fuzji, co z całą pewnością będzie ogromnym wyzwaniem dla całej organizacji. Konkurencji nie ukrywają, że w tym gorącym okresie będą chcieli skorzystać i przejąć część klientów „Żubra”. Teoretycznie powinno być łatwo, bo w czasie tak dużej operacji zawsze może pójść coś nie tak, a o względy niezadowolonych użytkowników będą czekali wszyscy konkurencji. Dużo wskazuje, że przynajmniej w przypadku części klientów, zwłaszcza tych najbardziej dochodowych, będą musieli albo się bardziej postarać, albo po prostu obejść ze smakiem…Jeśli jakiś czas temu można było stwierdzić, że Pekao SA jest bardzo drogim bankiem, to w tej chwili takie stwierdzenie nie będzie zawsze prawdziwe. Wszystko dlatego, że konkurencja przez dwa lata szybko dogoniła, a w niektórych przypadkach nawet przegoniła ten bank. Oczywiście, gdyby podliczyć koszty aktywnego korzystania, to okazałoby się, że wciąż jest bardzo drogo – weźmy na przykład koszt udzielenia i obsługi kredytu w rachunku, wypłaty z obcych bankomatów, przelewów przez internet, etc. Z drugiej jednak strony, bank chyba zdaje sobie z tego sprawę i dba o wartość dodaną.

Z całą pewnością do wartości dodanej rachunków w banku należy uznać pakiet ubezpieczeń. Kolejnym elementem wzbogacającym ofertę jest największa w segmencie dużych banków sieć bankomatów. Jednak prawdziwym killerem może okazać się usługa concierge, którą bank bezpłatnie doda do Eurokonta Plus, VIP i Prestiż. Dzięki temu klient będzie mógł np.: rezerwować bilety lotnicze i kolejowe, hotele, samochody, bilety do kin i teatrów, zamawiać taksówki, dostawę kwiatów, wejściówki na wydarzenia sportowe i koncerty, a także dostarczać informacje o podróżach i turystyce. Zakres concierge dostarczanego przez firmę Elvia jest bardzo szeroki. Żeby tego było mało, do Pakietu Pomocnego, który bank wprowadził w 2003 roku (to usługa typu assistance obejmująca pomoc w nagłych przypadkach, takich jak awarie domowe, np. pęknięte rury, zatrzaśnięte drzwi, awarie sprzętu RTV i AGD, a także, pomoc medyczna w Polsce i za granicą, oraz pomoc w przypadku awarii podczas podróży samochodem), od początku kwietnia dołączono dwa nowe serwisy informacyjne. Jest to infolinia remontowo-budowlana, której konsultanci odpowiadają na pytania dotyczące kwestii formalno-prawnych dotyczących budowy, remontu mieszkania, a także zakupu działki, domu lub mieszkania, przekazują informacje o podatkach, umożliwiają także dostęp do bazy adresów biur notarialnych czy sklepów z materiałami budowlanymi oraz infolinia prawna, za pośrednictwem której będzie można otrzymać informacje z zakresu prawa pracy, zasad ubezpieczenia społecznego, świadczeń emerytalnych, prawa gospodarczego, a także informacje ułatwiające znalezienie pracy.

Trzeba przyznać, że nowa oferta banku zrobiła na nas bardzo pozytywne wrażenie. Zwłaszcza dlatego, że przy tej okazji instytucja nie podwyższa opłat za prowadzenie konta. To się bardzo chwali – jeśli bowiem spojrzymy na przykład Lukas Banku, to okaże się, że ubezpieczenie owszem dał, ale przy okazji znacząco podwyższył prowizję za przyznanie i odnowienie kredytu w rachunku. Poza tym usługa concierge była do tej pory przypisana jedynie do bardzo ekskluzywnych wersji kart kredytowych (platyna, ewentualnie czasami, jak w przypadku MultiBanku złota), czy rachunków (przede wszystkim rachunki dla klientów bankowości prywatnej, tutaj wyjątkiem jest Xelion). Co ciekawe, takiego „asystenta” nie ma większość klientów bankowości osobistej, a często prywatnej. Posunięcie Pekao SA trzeba zatem oceniać właśnie w tym kontekście – zwłaszcza, że Eurokonto Plus nie jest nawet ekskluzywną wersją rachunku – dla bankowości osobistej jest VIP, a dla prywatnej Eurokonto Prestiż.

Nowa oferta to bardzo dobra usługa, stanowiąca wartość dodaną. Nawet jeśli klient nigdy z niej nie skorzysta, albo zrobi to tylko raz – testowo, to będzie miał świadomość, że otrzymanie u konkurencji czegoś podobnego, będzie wymagało znacznie większego zaangażowanie finansowego – na przykład posiadania platynowej karty kredytowej. Tym samym Pekao SA bardzo „namieszało” na rynku klientów pierwszorzędnych. Do tej pory „concierge” było czymś ekskluzywnym, na podstawie czego budowano często cały przekaz marketingowy. W tym momencie każdemu odchodzącemu klientowi zapewne będzie się zadawało pytanie – czy u konkurencji będzie miał taki pakiet ubezpieczeń i concierge. Jeśli dodać do tego możliwość zwolnienia z opłat za prowadzenie lepszej wersji konta dla uciekających banku posiadaczy zwykłego Eurokonta, otrzymamy również sposób na zatrzymanie pozostałych klientów. Jednym słowem – brawo dla Pekao SA.

Miejmy tylko nadzieję, że ta dodana usługa nie będzie stanowiła w przyszłości usprawiedliwienia dla podwyżek. Trzeba bowiem uczciwie przyznać, że z dnia na dzień, wartość użytkowa rachunku, dla dużej części klientów radykalnie wzrosła. A tak jak już pisaliśmy, w ciągu tych dwóch lat cena za obsługę rachunku przestała już tak szokować.

Swoją drogą widać wyraźnie, w jakim kierunku potoczy się rozwój polskiego rynku bankowego i kto go zaczyna kształtować. Obok tanich, często bezpłatnych rachunków (to w przyszłości), klient będzie miał do wyboru płatną, rozbudowaną wersję konta. Miesięczna opłata (poza rachunkami prestiżowymi) będzie prawdopodobnie oscylowała na początku na poziomie 15-20 zł. W zamian za to, bank poza standardowymi usługami finansowymi, będzie dodawał ubezpieczenia, concierge, etc. Jak widać Pekao SA będzie tutaj liderem zmian, chociaż pewnie zaraz jakiś mniejszy gracz zrobi to lepiej i taniej – jednak brak będzie mu zasięgu. Co jak co, ale to co kilka lat temu Pekao SA zaczął robić z funduszami inwestycyjnymi, stało się już rynkowym standardem. Praktycznie każdy bank w tym momencie zniechęca do trzymania pieniędzy na lokatach, proponując w zamian inwestowanie za pośrednictwem funduszy. Najwyraźniej teraz przyszedł czas na budowanie wartości dodanej rachunków. Zobaczymy jak teraz potoczy się ta walka. Zwłaszcza, co zaproponuje PKO BP.