Pekao SA wspiera bezpieczeństwo całej branży

Branża bankowa na tle całej gospodarki jest w pewnym sensie wyjątkowa. Banki to przecież instytucje zaufania społecznego. Z tego właśnie względu poza całym szeregiem praw, mają również i sporo obowiązków. Nie ma się co dziwić. Jeden chory bank może zarazić cały krajowy sektor. W dobie globalizacji czy integracji europejskiej, lepiej nawet nie myśleć o konsekwencjach choroby jakieś większej, ponadnarodowej instytucji.Bezpieczeństwo krajowych systemów gwarantowane jest przez różnego rodzaju rozwiązania prawne. Sporo tutaj też samoregulacji. Związek Banków Polskich poza tym, że lobbuje w interesie członków, to jednak odgrywa w całej tej układance bardzo istotną rolę. To właśnie świadomość wspólnoty interesów sprawia, że banki, które na codzień przecież ostro ze sobą konkurują, w ramach tej izby gospodarczej całkiem aktywnie współpracują.

Nie można chyba tego jednak powiedzieć w przypadku wszystkich nowych wyzwaniach stojących przed bankami. Chodzi tu chociażby o bezpieczeństwo bankowości internetowej. Dotyczy to praktycznie wszystkich graczy na rynku. Jednych bardziej, drugich mniej – w zależności od liczby klientów korzystających z tego kanału dystrybucji i stosowanych zabezpieczeń. Problem jest znany od dawna.

Wpadka jednego banku kładzie się cieniem na wszystkich graczy na tym rynku. Statystyczny klient nie będzie się wdawał w szczegóły, że inny bank ma znacznie lepsze zabezpieczenie. On będzie pamiętał, że „bankowość internetowa jest niebezpieczna i mogą ci ukraść pieniądze“. W efekcie problem wraca jak bumerang do banku, który z zabezpieczeniem problemów nie ma i nigdy nie miał. Ciekawie to wyglądało na przykład w przypadku Nordea Bank Polska. Nagle wizerunek najbezpieczniejszego banku na rynku (tak się pozycjonuje, chociaż trzeba przyznć, że to kosztem wygody korzystania, czy raczej jej braku) został zmącony przez media, które doniosły o włamaniu na konta klientów bodaj szwedzkiego Nordea Banku. Co z tym zrobić? Trudno stwierdzić. Najlepiej byłoby edukować klientów.

Tutaj pojawiają się różnego rodzaju problemy. Ot chociażby takie, jak dużo informacji ujawniać klientowi, żeby nie stanowiło to materiałów instruktażowych dla domorosłych włamywaczy. Co prawda na stronach banków są porady, ale to jednak jest przekonywanie przekonanych. A jest przecież cała grupa klientów, którzy mogliby korzystać z tego kanału dostępu, a nie robią tak, bo się boją. Dużo jest też takich klientów, którym trzeba ostrzegać przed niebezpieczeństwem. Teraz jest to gaszenie pożaru. Specjalne ostrzeżenia ukazują się wcześniej. I tylko na zasadzie: „informujemy, że XXX nie prowadzi, nie wysyła, nie korzystać, nie podawać”. Brak jest w tych tekstach powodu. A przecież ludzie często są tacy ciekawi… To jednak temat na inne rozważania.

My chcielibyśmy za to z tego miejsca pochwalić Pekao SA za wkład w budowanie bezpieczeństwa bankowości internetowej. Trzeba mieć teraz nadzieję, że pomysł powielą kolejne banki.

Od poniedziałku klienci Pekao SA, a także wszyscy użytkownicy internetu, mogą zapoznać się z zawartością internetowego biuletynu na temat bezpieczeństwa internetowego. Biuletyn będzie prezentowany kwartalnie, a w przypadku pojawienia się nowych, istotnych z punktu widzenia bankowości internetowej informacji częściej.

Stałym elementem każdego wydania "Bezpiecznego Internetu" ma być informacja o najnowszych poprawkach bezpieczeństwa do programów Microsoft wraz z możliwością pobrania aktualizacji (to pewnie dla legalnych klientów. Dlaczego żaden bank nie pomyśli o akcji – załóż konto, dostaniesz darmowy, legalny system komputerowy).

Z treścią biuletynu można zapoznać się na stronie do logowania w PekaoInternet oraz po zalogowaniu do serwisu Pekao24.

W pierwszym numerze bank przekazuje informacje jak radzić sobie z najnowszymi wirusami i zagrożeniami w internecie oraz artykuły o charakterze poradnikowym m.in. dotyczących instalacji i konfiguracji oprogramowania chroniącego komputer przed atakami z zewnątrz.

Co ciekawe sam biuletyn przygotowuje dla banku Redakcja Dziennika Internautów.

Jednym słowem. Jesteśmy pod wrażeniem. Zwłaszcza po zapowiedziach z ostatniej konferencji. Warto przejrzeć prezentację. Pekao SA szykuje sporo niespodzianek, również w kwestiach bezpieczeństwa. No i o to chodziło!

P.S. Żeby nie było. Pochwalić trzeba też na przykład: http://www.mbank.com.pl/przewodnik/bezpieczenstwo/