Pentor: wakacyjna korekta

Spadek indeksu był w większej mierze efektem redukcji wartości skumulowanego wskaźnika oceny (o 1,6 pkt.) niż skumulowanego wskaźnika prognozy (o 1,1 pkt.). W lipcu sytuacja na rynkach podstawowych produktów depozytowych, za wyjątkiem terminowych lokat złotowych (gdzie zanotowano 10 punktowy wzrost salda ocen), kształtowała się raczej niekorzystnie. Zahamowana została również tendencja wzrostowa na rynku kredytów złotowych, zwłaszcza kredytów konsumenckich. Wyraźnie lepsza koniunktura powróciła na rynek kredytów mieszkaniowych oraz kredytów dewizowych. W sferze prognostycznej wyraźnie mniej korzystne opinie niż przed miesiącem formułowane są w odniesieniu do rynku lokat złotowych, poprawa spodziewana jest natomiast w obrębie lokat dewizowych. Kosmetycznym zmianom uległa kondycja finansowa placówek. Wartość wskaźnika ogólnego klimatu koniunktury bankowej wzrosła do 54,0 pkt. (wzrost o 0,8 pkt.). Jest to najwyższa wartość tego wskaźnika od listopada ub. r.

Lipcowy pomiar wskazał, że środowisko bankowe raczej pozytywnie przyjęło ostatnią obniżkę centralnych stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Najczęstszą reakcją placówek na decyzję RPP było jednoczesne obniżenie oprocentowania zarówno depozytów, jak i kredytów. Drugim najczęściej podejmowanym działaniem było obniżenie oprocentowania depozytów.

Obserwowany ostatnio wzrost wartości depozytów bankowych nie ma zdaniem bankowców trwałego charakteru, stanowi jedynie chwilowy wzrost, po którym oczekiwany jest spadek.

Problemy klientów banków związane z zagubieniem, kradzieżą czy oszustwami z użyciem kart płatniczych to sytuacje rzadkie, z tym, że rzadziej dochodzi do oszustw niż do zagubień czy kradzieży kart. Jeszcze rzadziej dochodzi do zaboru gotówki po wyjściu z banku czy też zaboru gotówki pobranej z bankomatu. Przedstawiciele banków deklarują, że ich placówki są odpowiednio chronione i zabezpieczone przed napadem i rabunkiem, jednak w zeszłorocznym pomiarze deklarowano nieco wyższy poziom zabezpieczenia.

W ocenie środowiska bankowego proceder prania brudnych pieniędzy występuje w Polsce w skali dość dużej. Jednocześnie w ocenie dynamiki tego zjawiska, bankowcy są symetrycznie podzieleni – prawie połowa uważa, że jego skala maleje, tyle samo – że nie zmienia się.

Postawa i argumentacja Prezesa NBP i Generalnego Inspektora Nadzoru Bankowego podczas przesłuchań przed sejmową komisją śledczą ds. PZU ocenione zostały przez bankowców raczej neutralnie.

Lipcowy sondaż w placówkach bankowych został przeprowadzony w dniach 6-12 bm. W telefonicznym sondażu wspomaganym komputerowo (CATI) wzięło udział 200 placówek bankowych z całego kraju, reprezentujących wszystkie typy banków krajowych.