Mimo piątkowego spadku wartości amerykańskiej waluty (US Dollar Index: -0,79%) wielu towarom nie udało się wyjść na plus. Podczas ostatniej sesji minionego tygodnia indeks CRB zanotował spadek wartości o 0,42% do poziomu 335,48 pkt. Istotny udział w tej zniżce miała spora przecena ropy naftowej.
Kontrakty na ropę typu West Texas Intermediate potaniały w piątek o 2,33% i zakończyły dzień na poziomie 92,94 USD za baryłkę. Niedźwiedziom sprzyjał rynkowy pesymizm, związany z kondycją gospodarek niektórych państw. Wiele szumu wywoływała sprawa greckiego zadłużenia. Kiepskie dane napływały także z USA, gdzie w piątek wstępny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan okazał się gorszy od oczekiwań. Obawy o stan światowej gospodarki wyraził w swojej prognozie Międzynarodowy Fundusz Walutowy. MFW obniżył bowiem prognozę wzrostu gospodarczego w 2011 r. na świecie do poziomu 4,3% r/r, podczas gdy kwietniowa prognoza zakładała 4,4% r/r. Organizacja zrewidowała także oczekiwania dotyczące wzrostu gospodarczego w USA – w tym roku ma on wynieść 2,5% (poprzednia prognoza: 2,8%), a dla 2012 r. prognoza wynosi 2,7% (wobec poprzedniego 2,9%).
Pesymizm na rynkach odbił się w cenach metali przemysłowych – notowane w Nowym Jorku kontrakty na miedź potaniały w piątek o 0,50% do poziomu 4,0990 USD za funt. Do łask powróciły natomiast metale szlachetne, o których znów zaczęto mówić w kontekście „bezpiecznego schronienia” dla kapitału na czas niepewności. Złoto w piątek podrożało o 0,67%, a srebro o 0,87%. Na minusie znalazły się natomiast platyna (spadek o 0,11%) i pallad (-1,26%), które – pomimo przynależności do grupy metali szlachetnych – są wykorzystywane przede wszystkim w przemyśle.
Godne odnotowania jest także piątkowe zatrzymanie spadków cen kukurydzy i pszenicy. Kontrakty na te zboża podrożały symbolicznie (odpowiednio o 0,26% i 0,18%) po tygodniowej przecenie. Widocznie inwestorzy uznali, że ewentualny spadek popytu na wyrabiany z kukurydzy etanol (po zniesieniu w USA ulg podatkowych dla producentów etanolu) jest już zdyskontowany.
W poniedziałkowy poranek sytuacja na rynkach nadal nie sprzyja optymistom. W nocy pojawiły się kiepskie dane dotyczące japońskiego bilansu handlu zagranicznego za maj. Negatywnie na ceny towarów wpływa także umacniający się dolar (około godziny 10.30 kurs EUR/USD spada o 0,71%). W rezultacie mocno przeceniane są ropa WTI (-1,29%) i miedź (-0,90%). Spadają także ceny złota i srebra.
Ropa: Po dynamicznym pokonaniu wsparcia w okolicach 97 USD za baryłkę, notowania ropy naftowej próbują pokonać kolejne wsparcie, tym razem w okolicy 92,55 USD za baryłkę. Ruch na południe jest potwierdzany przez wskaźniki, których linie w większości poruszają się na południe. ADX/DMI pokazuje dużą siłę niedźwiedzi.
Miedź: Na wykresie miedzi niedźwiedzie po raz kolejny przystępują do ataku na wsparcie w okolicach 4,08 USD za funt. Jest to silna bariera, która w tym roku już kilka razy zaktywizowała stronę popytową. Jeśli niedźwiedziom w końcu uda się ją przeforsować, to prawdopodobny jest spadek poniżej 4 USD za funt – wsparciem jest lokalny dołek z połowy maja, czyli okolice 3,90 USD za funt.
Złoto: Notowania złota nadal poruszają się powyżej linii średnioterminowego trendu wzrostowego. Wzrostów nie potwierdzają jednak wskaźniki – linie wielu z nich poruszają się płasko (RSI, ADX) lub wręcz na południe (MACD). Najbliższą barierą dla byków jest lokalny szczyt z początku czerwca, czyli okolice 1550 USD za uncję.
Srebro: Notowania srebra nadal poruszają się w wąskiej konsolidacji w okolicach 35 USD za uncję. Obecnie oporem dla notowań metalu są linie obu średnich ruchomych – które zresztą wygenerowały sygnał sprzedaży. W takim kontekście kolejny test wsparcia w okolicach 34 USD za uncję wydaje się bardzo prawdopodobny.
Kukurydza: Po całotygodniowych spadkach notowania kukurydzy zatrzymały się przy wsparciu, jakim okazała się linia średnioterminowego trendu wzrostowego. Poruszające się na południe linie wielu wskaźników potwierdzają pesymizm na rynku, jednak obecna sytuacja techniczna sprzyja odreagowaniu – linia Stochastic zawraca na północ.
Pszenica: Podobnie jak w przypadku kukurydzy, także notowania pszenicy dotarły do wsparcia – tu jest nim lokalny dołek z połowy marca bieżącego roku. Praktycznie wszystkie wskaźniki sprzyjają niedźwiedziom, jednak po pięciu spadkowych sesjach możliwy jest przynajmniej delikatny ruch na północ.
Źródło: DM BOŚ