Z informacji gazety wynika, że powstała już nieformalna krótka lista kandydatów do fotela prezesa banku, która liczy trzy nazwiska. „Do posady szefa PKO BP przymierzany jest Piotr Kamiński, prezes Banku Pocztowego i do niedawna przewodniczący rady giełdy. Przedwczoraj zrezygnował ze stanowiska. Nasi rozmówcy tłumaczą to przygotowaniami do objęcia posady w banku. PKO BP zna doskonale, ponieważ od 2003 do 2006 r. zasiadał w jego zarządzie.”, pisze „Puls Biznesu”.
„Kolejny kandydat z krótkiej listy również nie chce komentować informacji o aspiracjach do najwyższej posady w PKO BP. Chodzi o Marię Pasło-Wiśniewską, byłą prezes banku Pekao, która startowała w poprzednim konkursie na to stanowisko. Ujawnia jednak, że po dość długim okresie poza branżą znowu wraca do zawodu menedżera — niedługo ma zostać przewodniczącą rady nadzorczej powstającego właśnie banku.”, czytamy dalej.
„Na brak ofert pracy nie narzeka ostatni z trójki potencjalnych następców prezesa Juszczaka — Mariusz Grendowicz, były szef pionu korporacyjnego w Banku BPH. Z jednej strony specjalizacja w zakresie klientów biznesowych jest mocną stroną jego kandydatury, ponieważ PKO BP akurat w tym segmencie rynku specjalnie się nie wyróżnia. Z drugiej strony, jak wynika z naszych informacji, na stanowisko szefa PKO BP poszukiwany jest jednak specjalista od rynku masowego.”, pisze gazeta.
Więcej szczegółów w „Pulsie Biznesu”.