Pierwszy bank każe sobie płacić za trzymanie pieniędzy na kontach

Niskie stopy procentowe są problemem dla oszczędzających nie tylko w Polsce. Niemiecki Deutsche Skatbank jest pierwszym bankiem w Unii Europejskiej, który wprowadził ujemne oprocentowanie depozytów – podaje „The Telegraph”. Oznacza to, że klienci muszą płacić za trzymanie pieniędzy na jego kontach.

Deutsche Skatbank to średniej wielkości bank z siedzibą w Altenburgu. Bank zdecydował się wprowadzić oprocentowanie rachunków na poziomie -0,25 proc. Powodem są rekordowo niskie stopy procentowe w strefie Euro. Stopa depozytowa Europejskiego Banku Centralnego spadła już do poziomu -0,2 proc. Oznacza to, że na takich warunkach banki komercyjne mogą trzymać pieniądze na rachunkach EBC. A jeśli oferują wyższe odsetki klientom detalicznym, to dopłacają do lokat.

Źródło: ThinkStock

Ujemne oprocentowanie nie dotyczy na razie wszystkich klientów Deutsche Skatbank. Na początek takie stawki zostały wprowadzone dla bardziej zamożnych osób. Stawką -0,25 proc. zostały objęte depozyty przekraczające 500 tys. euro i tylko wówczas, gdy saldo na rachunkach klientów w ciągu miesiąca przekroczy 3 mln euro. W praktyce oznacza to, że bank wypłaci mniej, niż zostało zdeponowane na koncie.

Deutsche Skatbank jest pierwszym bankiem w strefie Euro, który zdecydował się wprowadzić ujemne oprocentowanie depozytów. Jeśli jednak EBC będzie kontynuował obniżki stóp procentowych, by pobudzić wzrost gospodarczy, w ślady niemieckiego banku mogą pójść kolejne instytucje. Z prostego powodu – w innym wypadku będą musiały dopłacać do depozytów klientów.

Niskie stopy procentowe są też problemem dla oszczędzających w Polsce. Oprocentowanie lokat systematycznie topnieje zbliżając się do granicy 2 proc. Niskie stopy mają też przełożenie na ofertę kredytową. Ze względu na to, że banki nie mogą pobierać od kredytów odsetek wyższych niż czterokrotnośc stopy lombardowej, oprocentowanie kredytów i kart kredytowych spadło do rekordowo niskiego poziomu 12 proc. Nie oznacza to jednak, że klienci mają dostęp do tańszych kredytów. W bankach zaczęto bowiem podnosić opłaty za wydanie kart i prowizje za udostepnienie kredytów.

Zobacz też: Alior Bank ponownie dokręca śrubę klientom. Od stycznia podwyżki

w.boczon@bankier.pl