„Na gorszy o blisko 85 proc. roczny rezultat BRE miały przede wszystkim wpływ rezerwy. W całym minionym roku ich wartość wyniosła 1 mld 97 mln zł, a w 2008 r. było to 269 mln zł”, podaje gazeta.
„Nieporównywalnie lepszy jest też wynik bankowości detalicznej BRE. W 2009 r. zysk brutto tego pionu przekroczył 216 mln zł. Bankowość korporacyjna miała zysk brutto w I, III i IV kwartale odpowiednio 14 mln zł, 23,6 mln zł i 86,6 mln zł. Strata brutto za II kwartał tego pionu BRE wyniosła 154 mln zł. W sumie strata wyniosła blisko 30 mln zł”, czytamy.
„– W 2009 r. osiągnęliśmy rekordowy poziom dochodów z działalności podstawowej, 2,85 mld zł, o 6,1 proc. więcej niż w 2008 r. – tłumaczy Mariusz Grendowicz, prezes BRE Banku. – Przy tak olbrzymich rezerwach ciągle pokazujemy zysk”, czytamy dalej.
„Grendowicz chwali się także 480 tys. nowych, pozyskanych w zeszłym roku, klientów oraz wzrostem o 5,1 mld zł portfela depozytów, do 42,8 mld zł. Wartość udzielonych kredytów wzrosła nieznacznie do 52,5, z 52,1 mld zł. BRE obsługuje 2,9 mln klientów indywidualnych (wzrost w ciągu roku o 17,4 proc.) oraz 12,8 tys. przedsiębiorstw (mniej o 2 proc.)”, pisze gazeta.
Bank znacząco ograniczył wydatki. Wskaźnik kosztów do dochodów z działalności kontynuowanej wyniósł na koniec 2009 roku 54,2 proc., co oznacza spadek w stosunku do roku poprzedniego, kiedy wynosił on 57,7 proc. z uwzględnieniem transakcji jednorazowych a 60,8 proc. bez transakcji jednorazowych. Spadek tych wskaźników to efekt programu BREnova – na początku 2009 roku założono, że bank zaoszczędzi 280 mln zł, w stosunku do wcześniej założonych wydatków. Dzięki zmniejszeniu wydatków w obszarach HR, logistyce, IT oraz marketingu, udało się wykonać plan z nadwyżką – bank oszczędził 296 mln zł.
Więcej informacji w artykule „BRE: pion bankowości detalicznej trzyma poziom” autorstwa Elizy Więcław i Konrada Krasuskiego.
WB