Rynek struktur w Polsce systematycznie rośnie. Na koniec tego roku wartość sprzedanych produktów strukturyzowanych może wynieść nawet 7 mld zł, a w a kolejnych latach wzrastać jeszcze będzie o kilkanaście procent rocznie – mówi Piotr Bułkowski, Dyrektor Biura Produktów Strukturyzowanych w Citi Handlowy
Wojciech Boczoń, PRNews.pl: Z raportu Structus.pl, portalu o produktach strukturyzowanych, wynika że w 2010 roku aż co druga struktura przyniosła zysk, tyle samo zakończyło się zwrotem 100% zainwestowanego kapitału? A jaki ubiegły rok był dla klientów Citi Handlowy?
Piotr Bułkowski, Dyrektor Biura Produktów Strukturyzowanych w Citi Handlowy: Zacznę od konkretów. Na 50 produktów oferowanych w ostatnich latach przez Citi Handlowy a zakończonych w ubiegłym roku aż 35 przyniosło zyski. Tylko w 15 przypadkach klienci otrzymali zainwestowany kapitał. 18 produktów przyniosło stopę zwrotu wyższą niż 10% w skali roku. Tym samym oferta banku okazała się najzyskowniejszą na rynku. Mogę, zatem z pełną odpowiedzialnością stwierdzić – miniony rok był dla klientów Citi Handlowy bardzo owocny. Mam nadzieję, że jego sukces powtórzymy także i w tym roku.
Wynik całkiem niezły. Jak udało się to osiągnąć?
To składowa kilku elementów. Kluczowe wśród nich są dwa. Po pierwsze – doświadczenie. Citi Handlowy na rynku struktur obecny jest od ponad 9 lat. Produkty strukturyzowane oferowaliśmy jeszcze przed tzw. boomem na struktury, który pojawił się wraz ze spadkiem koniunktury na rynku funduszy inwestycyjnych. Zaoferowaliśmy w tym czasie ponad 400 struktur. Nie znam dokładnych danych rynkowych, ale wydaje się, że byliśmy i jesteśmy jednym z najaktywniejszych graczy. Po drugie – znajomość rynku i konkurencji. Skuteczność struktury zależy od trafności doboru wskaźników bazowych. Nikogo nie zaskoczy fakt, że rynek produktów finansowych podobnie jak rynek produktów masowych często ulega sezonowym modom. Bywa, że wszyscy gracze na rynku struktur zgodnie promują rozwiązania oparte o indeksy z rynku walutowych. Potem pojawia się moda np. na bawełnę. My na tego typu trendy w inwestycjach patrzymy nieco z boku. Swoją ofertę konstruujemy samodzielnie. Obserwując rynek, bacznie śledzimy to co robi konkurencja. Polegamy na opiniach naszych lokalnych ekspertów, ale korzystamy też z rekomendacji globalnych analityków Citi.
Które z produktów strukturyzowanych dostępnych w ofercie Citi Handlowy charakteryzuje największy potencjał pod względem stopy zwrotu?
Od kilku lat nieprzerwanie najwyższą stopę zwrotu przynoszą klientom obligacje typu AutoCall powiązane z indeksem akcji. Obligacje Autocall mogą zostać wykupione przez emitenta przed terminem ich wykupu, gdy zrealizuje się określony scenariusz. Dzięki takiemu mechanizmowi po roku, dwóch lub trzech latach, gdy poziom wskaźnika będzie równy lub wyższy od poziomu początkowego ustalonego po zakończeniu subskrypcji, klient oprócz 100% zainwestowanego kapitału może zarobić jeszcze do nawet 12%-18% za każdy rok trwania obligacji.
Przejdźmy jeszcze do tego co może się wydarzyć – jak według Pana będzie wyglądał 2011 roku na rynku struktur? Czy możemy oczekiwać powtórki z 2010 roku?
Mówi się, że w Europie zachodniej produkty strukturyzowane przyciągają średnio 10 proc. oszczędności. W Polsce – niecałe 3 proc. Ale udział ten systematycznie wzrasta. Rośnie też świadomość klientów na temat struktur. Klienci coraz więcej wiedzą o konstrukcji tego typu rozwiązań. Bardzo często już podczas pierwszego spotkania z doradcą znają słabe i mocne strony inwestowania w struktury. Potrafią też samodzielnie ocenić, który produkt ma szansę przynieść im wyższy zysk i która instytucja jest w stanie zaoferować im ciekawszą ofertę. Rosnące wymagania klientów zwiększą, więc konkurencyjność na tym rynku. O rosnącym potencjale polskiego rynku struktur świadczy też fakt, że swoje produkty zamierzają u nas sprzedawać tacy globalni gracza jak Nomura Bank czy Credit Suisse. Przekonują mnie zatem prognozy, w których szacuje się, że w 2011 roku wartość sprzedanych produktów strukturyzowanych wyniesie około 6-7 mld zł, a w a kolejnych latach wzrastać jeszcze będzie o kilkanaście procent rocznie.
Dziękuję za rozmowę.
Źródło: PR News