PIPUiF musi przeprosić Link4

Sąd II instancji oddalił w zasadniczej części apelację PIPUiF i potwierdził, że działania podejmowane przez PIPUiF w stosunku do Link4 naruszały zasady uczciwej konkurencji oraz godziły w renomę spółki. To kolejna porażka PIPUiF w sporach z Link4.

Sąd nakazał PIPUiF zamieszczenie w prasie oświadczeń, że Izba prowadziła działania wymierzone w Link4 w sposób bezprawny i nieuczciwy. Dodatkowo PIPUiF musi, tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych Link4, przekazać na rzecz instytucji charytatywnej kwotę 40 000 złotych. Wyrok jest prawomocny.

Sąd uznał, że oświadczenia publikowane przez PIPUiF na temat toczącej się sprawy sugerowały uczestnikom rynku ubezpieczeniowego negatywną ocenę prowadzonej przez Link4 kampanii reklamowej, jeszcze przed wydaniem w tej sprawie rozstrzygnięcia przez niezawisły sąd i że była to ze strony PIPUiF manipulacja informacjami. Przypomnijmy, że sądy wszystkich instancji potwierdziły, iż reklamy Link4 nie wprowadzały klientów w błąd.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyroku. Sąd potwierdził wyraźnie, że działania PIPUiF wobec Link4 były nieuczciwe i Izba manipulowała informacjami. To kolejna porażka PIPUiF i pana prezesa Adama Sankowskiego.” – powiedział Roger Hodgkiss, prezes Link4.

Podsumowanie dotychczasowych spraw sądowych

Przypomnijmy, że Link4 i PIPUiF spotykają się w sądach w sprawach dotyczących reklamy.

1. Sprawa reklamy „Ta ostatnia niedziela”.

PIPUiF postawił Link4 dwa zarzuty. Pierwszy dotyczył wprowadzania klientów w błąd – został oddalony przez sądy niższych instancji oraz Sąd Najwyższy. Jest to niezwykle ważne, ponieważ przesądza w sposób ostateczny, że reklamy LINK4 nie wprowadzały klientów w błąd, a zatem nie nastąpiło naruszenie ekonomicznych interesów klientów oraz pośredników.

Drugi zarzut dotyczył przedstawiania agentów w złym świetle. Sądy niższych instancji oraz Sąd Najwyższy zgodziły się z tym zarzutem. Link4 przeprosił kilkakrotnie pośredników oraz przekazał tzw. „nawiązkę” na rzecz Zamku Królewskiego w Warszawie na kwotę 100 tys. zł. Ta sprawa jest ostatecznie zamknięta a reklamy nie są emitowane już od ponad trzech lat.

2. Sprawa o reklamę „Kokoszka”.

Powództwo PIPUiF zostało oddalone, a zatem PIPUIF przegrał tę sprawę w całości. Sąd I instancji uznał, że reklama nie była czynem nieuczciwej konkurencji, czyli nie wprowadzała klientów w błąd. Oczywiście Link4 jest przygotowany na odwołanie się PIPUiF od decyzji sądu.

3. Sprawa z powództwa Link4 przeciwko PIPUiF (powyżej) – także została wygrana przez Link4 w sądach I i II instancji.

4.  Pozew zbiorowy dotyczący utraty dochodów pośredników z powodu reklam Link4.

Istotne jest, że w obu przypadkach dotyczących reklam Link4 sądy uznały, że reklamy te nie wprowadzały klientów błąd i nie miały wpływu na ich decyzje co do nabycia usługi ubezpieczeniowej. W toku postępowania nie wykazano, że reklamy opierają się na nieprawdziwych informacjach. Reklama nie odnosiła się wprost do cech towarów lub usług, ale podkreślała w sposób prawdziwy różnice w modelu direct i tradycyjnym. Takimi założeniami kierował się Link4 w swoich reklamach, co przesądza o ich uczciwości.

Jest to szczególnie istotne w kontekście pozwu zbiorowego, ponieważ wyklucza naruszenie jakichkolwiek ekonomicznych interesów klientów a wobec tego także pośredników. Tym samym, w naszej ocenie, nie ma podstaw do składania roszczeń wobec Link4 w związku z domniemaną utratą dochodów przez pośredników, co niezależnie od innych argumentów, czyni powództwo zbiorowe całkowicie bezzasadnym.

Źródło: Link4