PKO Bank Polski zapowiada kolejne podwyżki opłat za konta i karty

Od października ubiegłego roku obowiązuje nowy cennik dla rachunków i kart w PKO Banku Polskim. Klienci banku powinni nastawić się jednak na kolejne zmiany w tabeli opłat i prowizji. W maju wzrosną opłaty za obsługę wybranych kont, kart debetowych i kart kredytowych.

W październiku bank zmienił tabelę opłat i prowizji dla rachunków i kart. Zwiększył między innymi opłatę za prowadzenie „starych” Superkont, czyli rachunków wycofanych już z oferty. Z takich pakietów wciąż korzysta wielu klientów, którzy zakładali konto przed laty.  W maju ponownie zmieni cennik, tym razem podnosząc opłatę roczną za kartę PKO Ekspres wydaną do Superkonta (umowy zawarte do 13 marca 2011 r.)  oraz Superkonta Student z 29 do 39 zł. Gdybyśmy tę opłatę rozbili na 12 miesięcy, to jest to dodatkowe 3,25 zł miesięcznie za obsługę karty płatniczej. Obecnie posiadacze Superkont płacą 7,90 zł miesięcznie jeśli wydadzą kartą 100 zł lub 9,90 zł w pozostałych przypadkach.

Bank zmieni opłaty w kartach debetowych wydawanych do PKO Kont za Zero, które zostały otwarte przed 1 października 2014 roku. Obecnie bank nalicza warunkową prowizję w wysokości 3,90 zł jeśli klient nie wykona transakcji na kwotę 150 zł miesięcznie. Od maja próg zostanie podniesiony do 300 zł, a opłata warunkowa wzrośnie do 4,90 zł. Taki sam mechanizm zostanie zastosowany w kartach wydawanych do PKO Kont Rodzica.

Na marginesie warto przypomnieć, że Konta za Zero otwierane od października 2014 roku prowadzone są już na innych warunkach. Są bezpłatne, jeśli klient zamówi do rachunku kartę debetową. Kartę trzeba jednak używać, bo naliczana jest opłata warunkowa. W „starych” Kontach za Zero opłata warunkowa dotyczy wpływów na konto. Jeśli są niższe niż 1000 zł, klient płaci 6,90 zł.

W maju bank podniesie opłatę za prowadzenie PKO Konta bez Granic z 15.00 do 17,90 zł. Z kolei w ramach PKO Konta dla Młodych zmieni się opłata za kartę debetową. Obecnie klient płaci miesięcznie 3 zł, po zmianach będzie to opłata warunkowa w wysokości 3,90 zł. Będzie można jej uniknąć wykonując dwóch dowolnych transakcji bezgotówkowych.

Wzrosną opłaty roczne za obsługę kart kredytowych. W przypadku kart PKO Visa Classic, PKO MasterCard Standard, partnerska karta PKO VITAY (srebrna), Partnerska karta PKO VITAY opłata roczna wyniesie 79 zł (obecnie 69 zł). Jeśli klient średniomiesięcznie wydaje kartą 1000 zł, zapłaci połowę tej kwoty, a jeśli jego średniomiesięczne wydatki wynoszą minimum 1200 zł – karta będzie bezpłatna. W kartach złotych bank podniesie opłatę roczną ze 150 zł do 195 zł. Połowa tej opłaty będzie pobierana jeśli klient wyda kartą średniomiesięcznie minimum 2000 zł, a zwolnienie z opłaty rocznej przy średnich miesięcznych wydatkach na poziomie 2400 zł.

Warto w tym miejscu podkreślić, że opłata za użytkowanie karty kredytowej w PKO BP uzależniona jest od średniomiesięcznej wartości operacji. Na koniec pełnego roku bank sumuje wydatki klienta i dzieli je przez 12 miesięcy. To istotne na przykład dla klientów, którzy nie akceptują zmian i chcieliby wypowiedzieć umowę. Bank może im w takiej sytuacji naliczyć część opłaty, tak jak to zrobił jednej z naszych czytelniczek.

Wojciech Boczoń, analityk Bankier.pl: Karty i konta będą droższe. Dlaczego?

W ramach kart kredytowych zmieni się jeszcze opłata za przelewy. Prowizja wzrośnie o drugie tyle – z obecnych 2 proc. nie mniej niż 5 zł do 4 proc. nie mniej niż 10 zł. W kartach debetowych PKO Ekspres zmieni się prowizja za przewalutowanie transakcji dokonanej w walucie, dla której PKO nie prowadzi tabeli kursów na 3 proc. Zmiana nie będzie dotyczyć kart wydanych do PKO Konta dla Młodych, których umowy zawarto od dnia 10 stycznia 2014 r.

Kilka dni temu o zmianach tabeli opłat informowały ING Bank Śląski i Credit Agricole. Na początku roku cennik zmieniły Alior Bank i Citi Handlowy, a w przyszłym tygodniu podwyżki wejdą w życie w BZ WBK. Podwyżki to między innymi efekt niskich stóp procentowych i zmian w opłatach interchange. Praktyka pokazuje też, że wzrost opłat w największym banku w Polsce, to sygnał dla mniejszych banków na przeprowadzenie podobnych operacji.

w.boczon@bankier.pl