PKO BP rusza do walki o lokaty. Daje 10,5 procenta

Lokata ma mieć charakter progresywny, czyli jej oprocentowanie będzie rosło z każdym miesiącem. Maksymalne odsetki będzie można dostać dopiero pod koniec jej trwania. Klient będzie mógł wypłacać pieniądze wcześniej. Jeśli zrobi to po roku, dostanie 7 proc. Nowej oferty jednego z największych banków w kraju nie będzie reklamować żadna gwiazda show-biznesu. Polacy dowiedzą się o niej z filmu reklamowego autorstwa Tomasza Bagińskiego, którego krótkometrażowa animacja ‚Katedra’ znalazła się w 2003 r. wśród filmów nominowanych do Oscara. 18-miesięczna lokata tylko przez kilka tygodni będzie filarem promocji depozytowej oferty banku. Jeszcze w październiku zastąpi ją w tej roli konto oszczędnościowe, którego bank do tej pory w ogóle nie miał w ofercie, oprocentowane na 5 proc. w skali roku.”, czytamy w dzienniku.

„Na podwyższenie stawki wszystkich depozytów terminowych PKO BP nie będzie jednak czekał do października. Od poniedziałku odsetki od lokat terminowych do 6 miesięcy zwiększą się o ok. 0,8 pkt proc, a te powyżej 6 miesięcy będą miały stawki o co najmniej 1 pkt proc. wyższe.”, pisze „WSJ Polska”.

„PKO BP dużo sobie obiecuje po depozytowej ofensywie. Apetyt ma większy niż w przypadku rocznej Max Lokaty, dzięki której na początku roku w ciągu czterech tygodni zebrał od klientów prawie 8 mld zł. – Liczymy na więcej, tym bardziej że nie będzie to jednorazowa akcja, lecz długofalowa nowa polityka depozytowa – przyznaje Krzysztof Gacek, rzecznik spółki.”, czytamy dalej.

Obecnie depozytowa oferta PKO BP nie należy do zbyt atrakcyjnych. W innych bankach oprocentowanie lokat przekroczyło już nawet 8 proc., podczas gdy na lokatach w PKO BP klienci mogą korzystać ze stawek w granicach 3-4 proc.

Wiecej szczegółow w „Dzienniku”.

Na podstawie: Halina Kochalska