Płatność tylko kartą? To legalne

Korzystający ze stref kibica w Poznaniu, Gdańsku i Wrocławiu muszą za zakupy płacić zbliżeniowo. W fan-zonach nie przyjmuje się gotówki, a osoby, które nie mają odpowiednich kart, mogą na miejscu wyrobić sobie karty przedpłacone. Zmuszanie do bezgotówkowej formy płatności wzbudza u części kibiców negatywne emocje.

Sprzedawcy, którzy nie przyjmują gotówki to w Polsce nadal rzadkość. Mimo, że coraz częściej spotykamy się z automatami przystosowanymi wyłącznie do płatności bezgotówkowych, np. w komunikacji miejskiej, to w sklepach czy restauracjach nadal królują banknoty i monety. Wyeliminowanie gotówki ze stref kibica i dużych imprez masowych spotyka się z protestami klientów, którzy traktują zmuszanie do bezgotówkowej formy regulowania zobowiązania jako ograniczenie osobistej swobody. Znaki pieniężne emitowane przez Narodowy Bank Polski mają status prawnego środka płatniczego na terenie Polski. Oznacza to, że nie można odmówić przyjęcia ich jako sposobu uregulowania zobowiązania o charakterze pieniężnym. Czy zatem ograniczenia wprowadzane w strefach kibica są niezgodne z prawem?

„Gazeta Wyborcza” publikuje dziś fragment ekspertyzy prawnej przygotowanej na zamówienie NBP. Opinia rozstrzyga tę kwestię, wskazując, że sprzedawca ma prawo zastrzec, iż nie przyjmuje płatności w formie gotówkowej, lecz musi o tym poinformować potencjalnych klientów. Umieszczając w placówce handlowej w widocznym miejscu taki komunikat, sprzedawca kieruje swoją ofertę „nie do ogółu kupujących”. Informacja musi być przekazana przed dokonaniem transakcji, inaczej przedsiębiorca naraża się na popełnienie wykroczenia.

Zmuszanie do bezgotówkowej formy płatności budzi kontrowersje nie tylko w Polsce. W USA wielokrotnie bohaterami prasowych publikacji były restauracje, które odmawiają akceptowania gotówki. Praktyka taka jest zgodna z prawem, a prywatny przedsiębiorca zgodnie z ustawą „Coinage Act” może swobodnie kształtować reguły dotyczące przyjmowania poszczególnych form płatności, o ile nie stoją one w sprzeczności z prawem stanowym.

Źródło: Bankier.pl