„Expander to najstarszy gracz na rynku doradców finansowych. Zajmuje się – podobnie jak coraz liczniejsi konkurenci – bezpłatnymi konsultacjami w sprawach finansów osobistych i pośredniczeniem w sprzedaży usług finansowych. Ma prawie 50 oddziałów w całym kraju, a w ubiegłym roku pomógł swoim klientom zaciągnąć 3,3 mld zł kredytów oraz zainwestować 200 mln zł oszczędności. Jego główny rywal Open Finance miał 2,9 mld zł kredytowego ‚urobku’. Dziś Expander w całości należy do amerykańskiej grupy GE Money. Tej samej, która jest dziś dużym graczem na rynku kredytów hipotecznych i chce kupić od włoskiego UniCredit część banku BPH.” – czytamy w „Gazecie”.
Jak dowiedziała się „Gazeta”, „Amerykanie chcą sprzedać część udziałów Expandera. Do pracowników GE trafił niedawno list prezesa Mariusza Karpińskiego, w którym zapowiada on rozpoczęcie ‚procesu badania, czy optymalnym wariantem rozwoju mógłby być dla Expandera alians z partnerem zewnętrznym’.” – czytamy dalej.
Tę informację potwierdził prezes Karpiński. „Szukamy partnera, który wspomógłby nas w rozwoju Expandera. Wysłaliśmy już oferty do potencjalnych chętnych” – przyznaje szef GE. Karpiński nie chciał mówić o szczegółach, ale zapewnił, że w grę wchodzi co najwyżej przekazanie nowemu partnerowi mniejszościowego pakietu akcji Expandera. GE Money chce pozostać jego wiodącym udziałowcem.
„Znawcy rynku twierdzą, że partnerem GE Money w rozwoju Expandera może zostać jakiś zagraniczny bank, który nie ma jeszcze w Polsce sieci oddziałów, lub fundusz typu private equity (wysokiego ryzyka).” – pisze dziennik.
Expander jest liderem w kredytach hipotecznych. W 2006 roku pośredniczył w ich udzielaniu na kwotę 3,3 mld zł. Na koniec roku spółka zebrała z prowizji 53 mln zł, zgarniając 23 mln zł czystego zysku. Open Finance prowadzi natomiast w sprzedaży produktów inwestycyjnych. Doradcy finansowi utrzymują się z prowizji pobieranych od instytucji, których produkty sprzedają.
Więcej informacji w dzisiejszym wydaniu „Gazety Wyborczej”.