Polacy nadal ubezpieczają się na potęgę. Analiza polskiego rynku ubezpieczeniowego

fot. Kindel Media, Pexels

Polski rynek ubezpieczeń pozostaje największym w Europie Środkowo-Wschodniej. W 2022 roku Polacy wykupili składki na łączną kwotę przekraczającą 72 mld zł, co oznacza wzrost o 4,5 proc. w porównaniu do zeszłego roku. Przyczyniły się do tego głównie ubezpieczenia inne niż na życie. Analitycy EMIS przyjrzeli się, jaka przyszłość czeka rynek polis ubezpieczeniowych w naszym kraju.

Z 196,9 mld zł aktywów i 72,4 mld zł składek w 2022 roku, polski rynek ubezpieczeń po raz kolejny okazał się największym w Europie Środkowo-Wschodniej. Jednak w porównaniu do krajów Europy Zachodniej, wciąż pozostaje on znacznie mniej nasycony – zauważają analitycy EMIS (ISI Emerging Markets Group) w raporcie pt. „Poland Insurance Report 2023-2024”. Jak tłumaczą, oznacza to niższy stosunek wykupionych polis do PKB kraju. Penetracja polskiego rynku ubezpieczeń w 2022 roku wyniosła 2,2 proc. PKB, co uplasowało nasz kraj na 53. pozycji na świecie. Dla porównania, penetracja rynku w Danii, która zajmuje pierwsze miejsce w Europie, wyniosła 10,9 proc. Wśród krajów Europy Środkowo-Wschodniej wyższy wskaźnik penetracji niż Polska osiągnęły rynki ubezpieczeniowe Słowenii, Czech i Chorwacji.

Które ubezpieczenia w 2022 roku wybierali Polacy

W 2022 roku wartość składek ubezpieczeniowych Polaków wzrosła o 4,5 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. I choć oznacza to spowolnienie po 2021 roku, kiedy wzrost osiągnął aż 9,1 proc. r/r (wtedy ogromny wpływ na wynik miała pandemia COVID-19), polski rynek ubezpieczeniowy wciąż dynamicznie się rozwija. Głównym tego powodem był wzrost wartości składek na ubezpieczenia inne niż na życie, które w 2022 roku powiększyły się o 7,9 proc. do 50,8 mld zł.

Analitycy EMIS wskazują, że jednymi z ubezpieczeń, które zanotowały spadek były polisy na życie. Wpłynęły na to m.in. zła reputacja produktów typu unit-linked (funduszy inwestycyjnych zebranych w jeden produkt) oraz zwiększona konkurencja. Poskutkowało to ostatecznie wynikiem w wysokości 21,5 mld, czyli niższym o 2,6 proc. niż rok wcześniej. Warto w tym miejscu dodać, że polisy na życie w 2021 roku odnotowały wzrost o 6,9 proc. w porównaniu do roku 2020. Ubezpieczenia na życie powiązane z funduszami inwestycyjnymi utrzymały trend spadkowy, malejąc o 29 proc. r/r do 4 mld zł. Natomiast proste ubezpieczenia na życie oraz ubezpieczenia wypadkowe i chorobowe wzrosły odpowiednio o 7,3 proc. r/r do 9,7 mld zł i o 6 proc. r/r do 7,5 mld zł.

Oprócz tego, dużą popularnością wciąż cieszyły się polisy komunikacyjne, czyli OC komunikacyjne oraz kompleksowe ubezpieczenia komunikacyjne. Powiększyły się o 5,8 proc. r/r do 26,1 mld zł.

Co może czekać rynek ubezpieczeniowy w przyszłości

Niski poziom penetracji rynku ubezpieczeń w Polsce analitycy EMIS postrzegają jako duże możliwości dalszej ekspansji. Kilka ostatnich lat zwiększyło świadomość klientów w zakresie ubezpieczeń. Dochodzi do tego rozwijający się światowy trend zdrowego i aktywnego stylu życia, który powiększa zainteresowanie ubezpieczeniami i produktami medycznymi. Kolejnym czynnikiem, który może przynieść korzyści sektorowi w dłuższej perspektywie (choć niekoniecznie pozytywnym w kontekście gospodarczym) jest starzenie się społeczeństwa. Będzie ono napędzać popyt na opiekę zdrowotną dla seniorów – przewidują w kwestii branży ubezpieczeń analitycy EMIS.

Źródło: EMIS Insights „Poland Insurance Report 2023-2024”