Polbank wprowadza konto antybelkowe

Lokaty i rachunki antybelkowe podbijają polski rynek bankowy. Kilka tygodni temu prawidłowo rozpoznaliśmy trend. Liczba banków oferujących tego rodzaju lokaty dobija do dziesięciu. W tym momencie przodują banki niszowe i takie które raczej nie są potentatami na rynku detalicznym. Wszystko jednak wskazuje, że prędzej czy później w tym kierunku pójdą też więksi gracze, chociaż niektórzy ze względów ideologicznych mogą się przed tym posunięciem bronić.

Ostatnio lokaty antybelkowe wdrożył Meritum Bank, a rachunek oszczędnościowy Bank BPH. Wszystkich przebił jednak Polbank EFG, zwłaszcza w sytuacji, kiedy ten rynek odpuścił nieco Noble Bank i Getin Bank, który zaczął reglamentować klientom liczbę takich produktów. Okazuje się, że to nowy trend, bo ograniczenie do jednego produktu mają też inne banki chociażby Kredyt Bank czy Bank BPH (Bank BPH pozwala na założenie nieograniczonej liczby RO). W eurobanku limit wynosi 5 rachunków, czyli około 75 tysięcy bez podatku. Podobną drogą poszedł również Polbank, który jednak wprowadził nieco więcej „innowacji” do tego produktu. Raczej nie można ich nazwać proklientowskimi. Tak czy inaczej sam produkt jest bardzo ciekawy.

Od dosłownie kilku dni w Polbanku funkcjonuje nowy rachunek oszczędnościowy pod nazwą Konto Mocno Oszczędzające. To dopełnienie oferty, a zarazem skopiowanie rozwiązania funkcjonującego u konkurencji. W pewnym sensie to również przyznanie się do fiaska dotychczasowej strategii. Do tej pory rachunek oszczędnościowy (Konto Samooszczędzające) przypominało rachunek eMAX z początków mBanku. Nieograniczona liczba przelewów wewnętrznych, karta płatnicza, bardzo wysokie oprocentowanie. Patrząc na rynkowe tendencje, banki uciekają od takiego rodzaju rachunków na żądanie, bo jednak nie dają one do końca pewności co do stabilności bazy depozytowej – zwłaszcza w dobie internetu. Z tego zapewne powodu kilka lat temu powstało odmienione OKO i jego odpowiednik eMAX plus (zwykły eMax nie mógł być zmieniony, bo to wiązałoby się z wycofaniem się z usługi automatycznego, codziennego lokowania nadwyżek na wyżej oprocentowanym koncie – coś jak nocna lokata Aliora. Do tego dochodziły całkiem spore środki ulokowane na antybelkach zakładach jeszcze przed wejściem ustawy w życie, gdzie oprocentowanie tych lokat było skorelowane właśnie z eMAXem). W tym momencie Polbank idzie drogą wyznaczoną przez konkurnecję. Wprowadza nowy typ rachunku, z dość sporymi ograniczeniami, w zamian dając wysokie oprocentowanie. Przy okazji dotychczasowy rachunek oszczędnościowy może ulec marginalizacji, co już zresztą zaczyna być widoczne patrząc na jego oprocentowanie.


Konto Mocno Oszczędzające ma zapewne w dużej mierze przyczynić się  do zdobycia nowych klientów depozytowych, a w dalszej perspektywie zmienić ich w klientów transakcyjnych. Co ciekawe, promowani są klienci tradycyjni, o czym może świadczyć pierwsza duża wada tych rachunków – z konta nie można wypłacić gotówki bez prowizji. Jedyna możliwość to wypłata w placówce w formie gotówkowej, gdzie znowu istnieje ograniczenie, czyli maksymalna wypłata bez zawiadomienia banku to maksymalnie 15 tysięcy złotych. W innym przypadku trzeba skontaktować się z Polbankiem na aż 3 dni przed wypłatą wyższej kwoty. Drugą ogromną wadą jest degresywne oprocentowanie – im większa kwota tym niższe oprocentowanie z podstawowym progiem w wysokości 20 tysięcy złotych. Do konta nie jest wydawana jest też karta płatnicza.

To wady. Są  też zalety pod postacią najwyżej oprocentowanego w tym momencie rachunku oszczędnościowego z jednodniowym naliczaniem i wypłatą  odsetek. Oprocentowanie wynosi aż 6,5% dla kwot do 20 tysięcy (optymalnie warto na nim trzymać ok. 14 tysięcy – żeby nie był naliczany podatek Belki) i  5,5% dla kwot powyżej 20 tysięcy złotych. Zaletą jest fakt, że można otworzyć trzy takie konta, czyli w sumie bezbelkowo można tam umieścić ok. 42 tysięcy złotych. Przy okazji wprowadzenia nowego typu rachunku Polbank obniżył oprocentowanie dotychczasowego rachunku oszczędnościowego z 5 do 4,5%.

Największą  zaletą nowego produktu jest wysokie oprocentowanie – zawsze jest to alternatywa do eurobanku. Zwłaszcza, że konto w przypadku Polbanku jest bezpłatne no i nowy produkt raczej będzie wygodniejszy dla tradycyjnych klientów niż dla internetowych w przypadku których opłata za przelew wewnętrzny czy zewnętrzny zmniejszy rentowność operacji. Samo oprocentowanie jest na poziomie lokaty optymalnej w Open Finance, ale tam można założyć tylko jedną taką lokatę, a w Polbanku trzy rachunki. Jak się można domyślać, zaletą konta jest też fakt, że można wypłacić z niego pieniądze w każdym momencie, bez utraty odsetek.

Z ciekawostek w tabeli oprocentowania banku naliczanie odsetek opisane jest w następujący sposób: „W przypadku Rachunków Mocno Oszczędzających środki są oprocentowane według zmiennej stopy procentowej, a kapitalizacja odsetek odbywa się codziennie, łącznie z sobotami, niedzielami i dniami ustawowo wolnymi od pracy. Podstawę do naliczania i dopisywania odsetek za sobotę, niedzielę i dni ustawowo wolne od pracy stanowi saldo Rachunku Mocno Oszczędzającego na koniec Dnia roboczego poprzedzającego ten dzień (dni). Odsetki za soboty, niedziele i dni ustawowo wolne od pracy.”

Weekendy w Polbanku są mocno spokojne – może to wynika z południowych korzeni tego banku. Tak czy inaczej widać to w przypadku bankowości internetowej tej instytucji. Po ostatnich zmianach wygląda ona znacznie lepiej ale tak czy inaczej część procedur jest w tym banku postawiona do góry nogami w porównaniu do standardów obowiązujących w rodzimej bankowości internetowej. My jednak nie narzekamy i mając placówkę banku pod nosem, kończące się lokaty pochodzące jeszcze z okresu wojny depozytowej będą częściowo wędrowały właśnie do Polbanku.

Ta wizyta w placówce, która jest wymagana, bo założenie rachunku przez internet przerasta jak na ten moment możliwość systemu IT tego banku, pokazuje aktualny kierunek rozwoju Polbanku. Po części jest on wymuszony przez te ograniczenia. Tak czy inaczej w jakiś sposób trzeba wykorzystać sieć placówek, a przy prowadzeniu akcji depozytowej będą jak znalazł. Nas ciekawi przy tym, czy bank będzie prowadził akcję reklamową nowego konta, czy raczej czas kryzysu i tutaj wydatki będą ograniczone.

Abstrahując już od samego Polbanku, w przypadku tych produktów widać  jedną frapującą nas tendencję, a mianowicie ograniczanie ilościowe liczby lokat przez same banki. Być może obawiają się, że jeśli przesadzą, to fiskus mógłby się zdenerwować, co od razu ukróciłoby nie tylko lokaty antybelkowe, ale również polisolokaty, fundusze parasolowe czy w końcu unitlinki. Jednym słowem lepiej nie drażnić niedźwiedzia. Bo przecież jak to ujął Robert Morawski w swoim felietonie w „Parkiecie”, banki mogłyby wszystkie depozyty w ten sposób potraktować, dzięki czemu nagle przychody fiskusa zostałyby ograniczone w sposób dramatyczny. Być może zatem obecny stan jest bezpieczny i neutralny. Lokata może służyć jako wabik na klienta, a jednocześnie nie powinna wzbudzać kontrowersji u fiskusa. Czy tak właśnie jest? Inne tłumaczenie – taka lokata to ogromna praca dla systemu informatycznego – to więcej elementów historii, większa moc do obliczeń, etc. W sumie więcej wysiłku niż pożytku.  

Tak czy inaczej Noble Bank początkowo w Open Finance pozwalał na zakładanie nieograniczonej liczby lokat Optymalnych. W tym momencie reglamentuje jedna lokata na jednego klienta. Pytając o powody takiego postępowania otrzymaliśmy oficjalną odpowiedź: „zgodnie z polityką informacyjną banku, nie komentujemy wewnętrznych decyzji dotyczących zasad oferowania produktów”. Krótko i treściwie, aczkolwiek bez żadnych wyjaśnień wątpliwości. Podobne reglamentacje wprowadził też Getin Bank (ta sama grupa finansowa co Noble), który nawet wycofał się na dosłownie kilka dni z oferowania lokaty jednodniowej. Swoją drogą bank tak mieszał przy tej lokacie, że aż dziwne – czyżby rzeczywiście była aż tak popularna lub też odwrotnie – były takie niejasności z punktu widzenia podatkowego? Być może tak. Najciekawsze jest jednak pewien fragment ze wspomnianego już felietonu: „(…) bowiem przypominam bankowcom, że każda czynność prawna, mająca na celu wyłącznie obejście obowiązujących przepisów, jest nieważna. Także wtedy, gdy są to nielubiane przepisy podatkowe. A taka lokata antypodatkowa to jedna wielka fikcja.” Jednym słowem – pod rozwagę dla bankowców no i klientów.

Gdzie plasuje się nowa oferta Polbanku na tle konkurencji, polecamy sprawdzić w wyszukiwarce rachunków oszczędnościowych na Bankier.pl: http://www.bankier.pl/kalkulatory/konta-oszczednosciowe/

Źródło: PR News