Polisolokaty mają się nieźle

Jak można było się spodziewać, przychody ze sprzedaży polis w pierwszym półroczu zmalały. „Gazeta Prawna” podaje, że jedną z istotnych przyczyn jest ograniczenie sprzedaży polisolokat przez największych graczy na rynku. Trudno jednak mówić tu o regule, bowiem niektórym ubezpieczycielom wciąż udaje się powiększać grono nabywców tych produktów.

„– Tego rodzaju produkty cały czas cieszą się powodzeniem, dlatego w najbliższej przyszłości zamierzamy udostępnić ofertę innym bankom” – komentuje Tomasz Bławat z ING TUnŻ.

„– Nasi klienci chętniej niż w 2008 roku wybierają produkty ochronne. Dotyczy to ubezpieczeń grupowych i indywidualnych – mówi Maciej Szwarc, prezes AXA Polska. Dodaje, że widać też większe zainteresowanie polisami z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. – W ostatnim miesiącu I kwartału można było zaobserwować nieznaczne ożywienie zainteresowania produktami inwestycyjnymi, które utrzymywało się w kolejnych miesiącach ostatniego półrocza” – dodaje Szwarc na łamach „GP”.

Bieżące tygodnie to czas publikacji danych finansowych za pierwsze półrocze 2009. Jak pokazują wyniki, które już ujrzały światło dzienne, ubezpieczyciele, mimo ograniczonych zysków w niektórych przypadkach, obronili się przed negatywnymi skutkami światowego kryzysu finansowego.O głównych tendencjach w sprzedaży produktów ubezpieczeniowych będzie jednak można mówić dopiero po opublikowaniu danych przez wszystkie podmioty.

Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Gazety Prawnej”, w artykule Marcina Jaworskiego zatytułowanym „Towarzystwa zebrały do 20 proc. mniej składek”, s. A4.

Informacji na temat ubezpieczeń szukaj w sekcji Ubezpieczenia Portalu Bankier.pl