Polska będzie jedynym krajem Unii bez pozwoleń na budowę

Ministerstwo Infrastruktury opracowało duży projekt zmian w ustawach o zagospodarowaniu przestrzennym i w prawie budowlanym. Czy dzięki nowelizacji szybciej powstaną plany zagospodarowania przestrzennego?

– Uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego w dużym mieście to proces, który zajmuje co najmniej dwa, trzy lata i nowe przepisy tego nie przyspieszą. Obawiam się, że raczej go wydłużą. Wprowadzą jednak instrumenty prawne, które pozwolą kształtować gminną politykę przestrzenną na mniejszym obszarze, do czasu uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego. Na podstawie tzw. przepisów urbanistycznych będzie można w ciągu kilkunastu miesięcy uchwalić zasady zagospodarowania dotyczące na przykład kwartału ulic i tym samym zadbać o to, by nowa inwestycja była spójna z istniejącą zabudową.
Nowe przepisy wymogą też na inwestorach obowiązek zatroszczenia się o infrastrukturę. To, że takie regulacje są potrzebne, najlepiej widać przy inwestycjach mieszkaniowych. Buduje się dużo budynków mieszkalnych, ale nie dba się o infrastrukturę: o drogi, szkoły czy przedszkola.

W jaki sposób inwestorzy zostaną zobowiązani do zrealizowania infrastruktury?

– Jednym z elementów procesu inwestycyjnego będzie zawieranie tzw. umowy urbanistycznej. Określi ona jasno reguły, na podstawie których inwestor będzie uczestniczył w realizacji infrastruktury. Inwestor będzie mógł albo zrealizować ją samodzielnie, albo poprzez udział finansowy w inwestycjach gminnych. Teraz, nawet jeśli inwestor chce wybudować np. drogę, a następnie przekazać ją gminie, musi się liczyć z problemami podatkowymi, w szczególności z trudnościami w rozliczeniu podatku VAT.

Czy realizacja inwestycji na podstawie przepisów urbanistycznych nie spowoduje jeszcze większej dowolności w zagospodarowaniu przestrzennym? Czy obligatoryjne konsultacje „z sąsiadami” na etapie planowania mogą jednak przedłużyć realizację inwestycji ? Skoro nie będzie pozwolenia na budowę, w jaki sposób będzie sprawdzany projekt architektoniczny?

Rozmawiała Teresa Siudem.

Więcej: Gazeta Prawna 3.11.2008 (215) – str.12