Polskie firmy wymagają szybkich płatności

Polskie przedsiębiorstwa wyznaczają swoim kontrahentom jedne z najkrótszych terminów płatności w Unii Europejskiej. Zarazem, swoje zagraniczne zobowiązania spłacają przeciętnie po ponad 40 dniach. Szczegółowe praktyki płatnicze polskich firm przedstawia badanie „Barometr Praktyk Płatniczych”, opublikowane przez Atradius – jednego z największych, międzynarodowych ubezpieczycieli kredytu kupieckiego na świecie.

– Kluczowym wnioskiem płynącym z badania jest fakt, że przedsiębiorstwa zaczęły przykładać większą wagę do skutecznej kontroli należności. Dzięki pragmatycznemu podejściu do relacji handlowych w czasie kryzysu, zaobserwowaliśmy  relatywnie niewielkie pogorszenie praktyk płatniczych. Jest to widoczne także w przypadku polskich przedsiębiorstw, coraz aktywniej poszukujących profesjonalnych metod zabezpieczania transakcji – komentuje Bartłomiej Szlaz, Dyrektor Regionu Atradius Credit Insurance N.V. Oddział w Polsce.

Polskie przedsiębiorstwa wymagają uregulowania faktury w terminie nie przekraczającym 22 dni od dnia jej wystawienia, czyli w czasie nawet trzykrotnie krótszym niż obowiązujący we Włoszech czy Hiszpanii. Należy jednak pamiętać, że 56% polskich firm różnicuje czas kredytowania transakcji w zależności od kraju i branży nabywcy.

Oficjalnie wyznaczane terminy płatności nie są tożsame z faktycznymi okresami, po jakich następuje finalizacja transakcji. Przeciętnie, firmy mają  do czynienia z 6 dniowym opóźnieniem, gdyż w rozliczeniach na poziomie krajowym płatność następuje zazwyczaj po 28 dniach.

W subiektywnej ocenie kontrahentów, polscy przedsiębiorcy są surowsi wobec firm krajowych. 45% badanych firm oceniło je jako „słabych”  lub „przeciętnych” płatników, natomiast oceny  „dobre”, „bardzo dobre” oraz „doskonałe” zagranicznym partnerom przyznało 78% badanych przedstawicieli firm.

Czy oceny te są  uzasadnione? Przeciętny czas oczekiwania na uregulowanie płatności przez kontrahenta zagranicznego wyniósł 25 dni, co oznacza 3 dniowe przedłużenie okresu kredytowania. Badani przedstawiciele stwierdzili, że opóźnienia w płatnościach i przypadki niewywiązywania się z nich były zjawiskiem bardzo rzadkim. Należy zwrócić uwagę, że w porównaniu do przedsiębiorstw ze wszystkich badanych krajów, na spłatę zadłużenia zagranicznego polskie firmy czekały najkrócej.

Zagraniczni kontrahenci oceniają polskie przedsiębiorstwa jako płatników przeciętnych. Polskie firmy regulowały swoje zobowiązania średnio po 41 dniach. Oznacza to poprawę w stosunku do wyników uzyskanych w poprzednich badaniach.. W okresie zimowym 2008/2009 czas ten wynosił 44 dni, a w lecie 2008 – 45 dni.

Reasumując, pomimo obecnej dekoniunktury w gospodarce, nie zaobserwowano znaczącego pogorszenia praktyk płatniczych przedsiębiorstw.

Źródło: Atradius