To może doprowadzić część kopalni do bankructwa, czego konsekwencje poniesie cała Polska gospodarka, a szczególnie Śląsk. Eksperci firmy doradczej Deloitte widzą szansę na obronę przed tą sytuacją na drodze sądowej, jednak najlepszym rozwiązaniem byłoby doprecyzowanie przepisów prawa.
Zgodnie z przepisami ustawy o podatkach i opłatach lokalnych opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości podlegają następujące nieruchomości lub obiekty budowlane: grunty, budynki lub ich części, budowle lub ich części związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Użyte w ustawie określenia oznaczają, że budowla to obiekt budowlany w rozumieniu przepisów prawa budowlanego, a także urządzenie budowlane w rozumieniu przepisów prawa budowlanego związane z obiektem budowlanym.
Prawo budowlane tymczasem normuje działalność obejmującą sprawy projektowania, budowy, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych oraz określa zasady działania organów administracji publicznej w tych dziedzinach. Ustawy nie stosuje się do wyrobisk górniczych, jednak przepisy ustawy nie naruszają przepisów odrębnych, a w szczególności: prawa geologicznego i górniczego – w odniesieniu do obiektów budowlanych zakładów górniczych.
Prawo geologiczne i górnicze mówi natomiast, że wyrobiskiem górniczym jest przestrzeń w nieruchomości gruntowej lub w górotworze powstała w wyniku robót górniczych. Do projektowania, budowy, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych zakładu górniczego stosuje się przepisy prawa budowlanego, chyba, że ustawa stanowi inaczej. Obiektami budowlanymi zakładu górniczego są obiekty budowlane w rozumieniu prawa budowlanego zlokalizowane w całości na powierzchni ziemi, służące do bezpośredniego wydobywania kopaliny ze złoża.
„Definiowanie wyrobisk górniczych w kopalniach, a co za tym idzie kwestia oceny, czy podlegają one opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości to gąszcz, często wykluczających się lub niejasnych przepisów kilku aktów prawnych. Samorządy, w których interesie jest pozyskanie jak największych kwot z podatku interpretują przepisy tak, aby obciążyć kopalnie tym podatkiem. Dla kopalni oznacza to powstanie bardzo poważnych zobowiązań finansowych. Na przykład kopalnia Budryk musi zapłacić około 30 milionów takiego podatku. To ponad 60% zysku kopalni za 2007 rok, który był dla niej rekordowo dobry” – mówi Tomasz Konik, ekspert firmy doradczej Deloitte.
Polskie orzecznictwo nie jest zgodne, co do tego, czy wyrobiska górnicze powinny podlegać opodatkowaniu. Proszony o opinię Trybunał Konstytucyjny nie wypowiedział się merytorycznie w sprawie z przyczyn formalnych. Natomiast według opinii Biura legislacyjnego Kancelarii Sejmu opodatkowanie obiektów i urządzeń budowlanych zlokalizowanych na terenie wyrobisk narusza art. 64 ust. 1 Konstytucji (m.in. przez brak precyzji przepisu art. 1a ustawy o podatkach i opłatach lokalnych).
„Jak wynika z kalkulacji przeprowadzonej przez Związek Pracodawców Górnictwa Węgla Kamiennego podatek od podziemnych wyrobisk i zlokalizowanych w nich budowli dla wszystkich spółek węglowych zrzeszonych w Związku Pracodawców Górnictwa Węgla Kamiennego, razem z zaległościami za poprzednie lata wynosi blisko 1,1 miliarda złotych. To pieniądze, których kopalnie nie mają lub mogłyby spożytkować na poprawę sytuacji ekonomicznej – swojej i swoich pracowników. Jeżeli będą musiały oddać te pieniądze gminom, staną na skraju bankructwa” – mówi Agnieszka Walter z Deloitte.
Eksperci firmy doradczej Deloitte uważają jednak, że kopalnie mogą uniknąć obowiązku płacenia podatku od wyrobisk górniczych, nie powinno się ich bowiem definiować jako obiektów budowlanych na zasadach opisanych w prawie budowlanym. Wyrobisko górnicze nie „mieści” się w pojęciu obiektu budowlanego, a więc prawo o podatkach i opłatach lokalnych także nie może go w ten sposób klasyfikować.
„Naszym zdaniem brak jest powiązania wyrobisk górniczych z obiektem budowlanym, tak więc urządzenia i obiekty umiejscowione w podziemnym wyrobisku nie powinny stanowić urządzeń budowlanych w rozumieniu zarówno prawa budowlanego jak i ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Niestety dziś to w dużej mierze zależne jest od przyjmowanej w konkretnej sprawie interpretacji, której dokonuje sąd. Dla kopalni to bardzo duża niepewność prowadzenia działalności gospodarczej. Uważamy, że warto zastanowić się nad definitywnym doprecyzowaniem przepisów w tym zakresie” – podsumowuje Tomasz Konik z Deloitte.