Strategia gry pod domknięcie luki znowu okazała się zwycięska. Nie przeszkodziły w tym poranne informacje na temat obniżenia ratingu Włoch przez agencję S&P.
Tak jak wspominałem niższa ocena kredytowa była już w cenie. Początkowe reakcje, jak zwykle w takich momentach, były nerwowe (spadek kursu EUR/USD, kiepskie otwarcie rynków w Europie). Potem emocje opadły a giełdy pociągnęła do góry informacja o regulowaniu zobowiązań przez Grecję. Należy ponadto pamiętać, że wczoraj rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Fed. Komunikat poznamy dzisiaj wieczorem.
Moim zdaniem oczekiwania rynku są wysokie. Wracając do naszego rynku to udało się zakończyć 2,6% nad kreską (2295 pkt). Technicznie zasłonięta została luka z poniedziałku a wzrost sięgnął linii trendu spadkowego (od 31 sierpnia), co prowokuje do sprzedaży. Krótkoterminowy scenariusz jest więc spadkowy. Najbliższe wsparcie stanowi szczyt z poniedziałku i zarazem połowa wczorajszej świecy (2260 pkt). Średnioterminowy plan pozostaje niezmieniony.
Na Wall Street tymczasem sesja zakończyła się delikatnymi spadkami. Szeroki indeks S&P500 nie poradził sobie z poziomem 1220 pkt (szczyt z ubiegłego piątku). Zamknięcie wypadło na 1202,1 pkt (-0,17%). Wielu niedźwiedzi liczy tutaj na podwójny szczyt jednak do jego uformowania potrzeba wybicia 1190 pkt. Na niemieckim DAX’ie znajdujemy się ponownie przy górnym ograniczeniu spadkowego kanału. O sukces popytu na tym poziomie może być ciężko. Na EUR/USD trwa konsolidacja w rejonach 1,36- 1,37. Wciąż nie wykluczam podejścia pod 1,4.
Źródło: Dom Maklerski BDM SA