Portfel zostaw w domu, ale idąc na zakupy nie zapomnij o komórce

Ogólny trend jest taki, że płacenie w sklepach powinno się odbywać z jak największą wygodą dla kupującego. Stąd pomysł na uruchomienie kart bezstykowych. „Jedna sekunda – tyle trwała wczoraj pierwsza w Europie Środkowo-Wschodniej transakcja kartą bezstykową Mastercard PayPass. Usługa wprowadzona przez Bank Zachodni WBK przy współpracy z eService tym różni się od zwykłej transakcji kartą, że nie trzeba plastiku przesuwać przez żaden czytnik, a zakup do 50 zł nie wymaga potwierdzenia kodem PIN ani łączenia z bankiem. Kartą bezstykową MasterCard można płacić w 80 tys. sklepów na całym świecie, w Polsce do końca roku będzie 500 takich miejsc – do programu weszły McDonald’s, Mercer’s Coffee i Euro Apteka. W przyszłości ma dołączyć Ruch, Empik i Kolporter” informuje Gazeta Wyborcza.

Karty bezstykowe póki co ustępują jeszcze pola telefonom komórkowym. „Płatności mobilne to jeden z ostatnich hitów u operatorów komórkowych. Na całym świecie zainteresowanie jest ogromne – analitycy Juniper Research szacują, że w 2011 r. płatności mobilne wyniosą ok. 11,5 mld dol. Operatorzy na całym świecie szykują się do zastąpienia komórką portfela” – zaznacza Gazeta Wyborcza.

Płatności mobilne weszły już do Polski. Jak na razie w ograniczonym zakresie, porównując ofertę naszych operatorów z tym co oferuje zachodnia bądź dalekowschodnia konkurencja, ale ta sytuacja już wkrótce się zmieni. „W Polsce pionierem mobilnych płatności jest mPay. We wrześniu spółka wspólnie z Polkomtelem (operator sieci Plus) uruchomiła system, który pozwala płacić za pośrednictwem komórki. Nie jest tak wygodny, jak w przypadku technologii zbliżeniowej – wybieramy z klawiatury *145, łączymy się z serwisem i wpisujemy sześciocyfrowy numer, który podaje nam sprzedawca, oraz kwotę do zapłaty. Transakcję potwierdzamy kodem PIN. Pieniądze na zakupy musimy jednak wcześniej przelać na specjalne konto w mPayu. Do wdrożenia identycznego systemu przygotowuje się Play, który na dniach ma podpisać umowę z mPay” – czytamy w Gazecie Wyborczej.

Jak wskazują przedstawiciele mPaya, zainteresowanie usługą jest jak na razie w Polsce niewielkie, ale wynikać to może z niewiedzy użytkowników, jeśli zatem usługa ta będzie coraz wygodniejsza w stosowaniu, to spodziewać się można lawinowego wzrostu osób korzystających z mobilnych opłat. Operatorzy wprowadzający lata temu możliwość płatności za pomocą sms’a najprawdopodobniej nie przewidywali, w jakim kierunku pójdzie rozwój tych usług. Jedno urządzenie, za pomocą którego można się komunikować ze światem, płacić za swoje zakupy i na dodatek sprawdzić gdzie znajduje się najbliższa restauracja do niedawna mógłby egzystować tylko w świecie science- fiction. Po raz kolejny okazało się, że rzeczywistość prześcignęła wyobraźnię autorów.

Więcej informacji na ten temat w dzisiejszej Gazecie Wyborczej, w artykule Tomasza Grynkiewicza i Przemysława Poznańskiego „Komórka zamiast portfela”.

JW.