„Portowiec” tworzy historię

Tomasz Osowski w „Gazecie Wyborczej Trójmiasto” sprzed prawie miesiąca pisze o budowaniu w Nowym Porcie nowego oblicza tej cieszącej się raczej złą sławą dzielnicy Gdańska. Znam Port, obok wspomnianej aury, głównie ze wspaniale prowadzonej w latach 80. zeszłego wieku gazety zakładowej „Portowiec” kierowanej przez m. in. Antoniego Grabarczyka, Wojtka Kreta czy bodajże Jacka Merkela przy aktywnym udziale Mirka Błaszkiewicza czy Andrzeja Michałowskiego. Aktywność konspiracji zakładowej Portu była swego czasu istotnym elementem trójmiejskiego oporu antykomunistycznego i jedną z silniejszych w kraju.

Dzisiaj także ta dzielnica Gdańska chce w dalszym ciągu mieć swoją inspirującą rolę. – Czy jest w Polsce inny klub VIII ligi, na którego mecze regularnie przychodzi 300 osób, który ma swoich ultrasów, gazetkę klubową, stronę internetową, a nawet własny przysmak kulinarny? – pyta retorycznie Osowski.

Reaktywowany po 40 latach KS Portowiec ma stać się wizytówką Nowego Portu – zapomnianej gdańskiej dzielnicy. Klub Sportowy Portowiec powstał w 1957 r. 12 lat później przekształcił się w MRKS i zniknął ze sportowej mapy Gdańska. Po 40 latach grupa mieszkańców Nowego Portu postanowiła reaktywować klub.

– To nasz sposób na rewitalizację społeczną tego miejsca – mówi dyrektor Portowca i radny dzielnicy Łukasz Hamadyk. – Wierzymy, że dzięki temu ożywimy Nowy Port, że klub stanie się wizytówką dzielnicy. Na to wszystko potrzebne są pieniądze, cieszymy się więc, że pozyskaliśmy możnego sponsora – SKOK Stefczyka – dodaje Hamadyk.  To ważne, szczególnie gdy klub ma dalsze pomysły marketingowe.

Każdy mecz rozgrywany w Nowym Porcie reklamują rozwieszone w całej dzielnicy profesjonalne banery, a retransmisje spotkań Portowca (nagrywane na wideo) można obejrzeć kilka dni później w miejscowej pizzerii. W przyszłości ma nawet powstać Telewizja Portowiec!

Wspieranie tego typu inicjatyw to bardzo ważny wkład SKOK Stefczyka w budowaniu i wspomaganiu lokalnych inicjatyw. To potwierdzenie misji Kasy, dla których ważny jest przede wszystkim człowiek, ze swoimi pasjami i marzeniami, które Spółdzielcza  Kasa Oszczędnościowo Kredytowa Franciszka Stefczka pomaga zrealizować.

Źródło: SKOK Stefczyka