Z informacji zebranych przez „Rz” wynika, że w zeszłym roku działające w Polsce banki uczestniczyły w 36 dużych konsorcjach, czyli takich, gdzie wartość kredytu przekraczała 100 mln zł. Łączna wartość tych pożyczek wyniosła 21 mld zł. Z tej kwoty na polskie banki przypadło 11,8 mld zł, a reszta pochodziła od instytucji działających za granicą.
Największe zaangażowanie w kredytach konsorcjalnych, których umowy zostały podpisane w 2005 r., miał Bank BPH, a tylko nieznacznie ustępował mu Pekao SA. Obydwa uczestniczyły w 11 konsorcjach, przy czym BPH 10-krotnie był organizatorem bądź współorganizatorem, podczas gdy Pekao SA pełnił takie funkcje 9-krotnie. Jeśli chodzi o jednorazowe zaangażowanie, to Pekao SA, PKO BP, Bank Handlowy i oddział Societe Generale osiągnęły prawie taki sam poziom, ok. 600 mln zł
Wartość pożyczek konsorcjalnych w zeszłym roku była tylko o 0,6 mld zł większa niż w poprzednim najlepszym 2003 r. I wtedy, i teraz duże firmy pożyczały pieniądze, aby spłacić należności z wcześniejszych lat. Jednak o ile na 2003 r. przypadał okres spłaty wcześniej zaciągniętych dużych kredytów, o tyle w zeszłym roku niektóre firmy dokonywały spłaty przed terminem, pożyczając na ten cel pieniądze na korzystniejszych warunkach.