„Największą zaletą Visy Platinium mBanku jest oprocentowanie kredytu. Wynosi jedynie 12 proc. w skali roku, czyli jest najniższe na rynku. Obecnie standardowe oprocentowanie zadłużenia w kartach wynosi 19,9 proc, choć są banki, które pobierają powyżej 22 proc. Jednak platynowy plastik mBanku ma też poważną wadę. Jest po prostu drogi. Bank za wydanie karty pobiera 390 zł i tyle samo za rok jej używania. W sumie 780 zł! Aż tyle nie bierze żaden bank.”, czytamy.
„mBank nie ukrywa, że zamierza z prestiżowymi kartami wychodzić do szerszych rzeszy klientów. „Jako pierwsze na pomysł taki wpadły Eurobank i Dominet. Oba walczą o masowych klientów o dochodach średnich (obecnie ok. 3 tys. zł) lub poniżej tej średniej. Eurobank zaoferował Visę Gold osobom zarabiającym netto 1 tys. zł. Oprocentowanie kredytu w karcie ustawił na średnim rynkowym poziomie 19,9 proc. Dominet postanowił być lepszy. Visę Gold zaproponował już osobom o dochodach 750 zł miesięcznie. Oprocentowanie liczy miesięcznie. Wynosi ono 0,5 proc. Jeszcze kilka banków – np. Lukas
i Polbank EFG – proponują złote karty klientom zarabiającym 3 tys. zł. Oba dołączają do plastików bogate pakiety dodatkowe.”, czytamy dalej.
Na koniec pierwszego półrocza tego roku Polacy mieli w swoich portfelach już ponad 27 mln kart płatniczych. Z tego ponad 8 mln (czyli 29,6 proc.) to karty kredytowe, prawie 18,8 mln (czyli 68,9 proc.) to karty debetowe, a ponad 419 tys. to karty obciążeniowe (1,5 proc.). Kartami przeprowadziliśmy transakcje o wartości ponad 66,6 mld zł.
Więcej w dzienniku „Polska”.