Grupa ITI poinformowała, że Wojciech Kostrzewa, były prezes Zarządu BRE Bank objął funkcję Prezesa Zarządu i Dyrektora Generalnego grupy ITI. Ma odpowiadać za bieżącą działalność grupy. Jakby tego było mało – stanie się jednym z udziałowców ITI. Już pojawiły się z tego powodu różniste plotki. BRE Bank dzięki konwersji akcji ITI Holdings S.A. jest przecież znaczącym udziałowcem od niedawna notowanego na parkiecie TVNu. Mimo, że wygląda to na miękkie lądowanie – na zmianę pokoleniową to raczej nie wygląda – prezes Kostrzewa odszedł z BRE praktycznie z dnia na dzień. Z drugiej strony jeśli miałby mieć coś wspólnego z Orlengate, to nie zająłby tak eksponowanego stanowiska. Chyba, że… że już wiadomo, że komisja tym wątkiem się nie zajmie. W końcu nie od parady swego czasu „Polityka” określiła jednego z członków rady nadzorczej, a zarazem byłego szefa UOP: „profesjonalista, salonowiec przywiązujący niezwykłą wagę do osobistej elegancji, mocno ugruntował pozycję UOP w „zakonie” zachodnich służb specjalnych”. Są to oczywiście li tylko spekulacje i plotki, ale nie ma co ukrywać, że w „mieście” jest to najczęściej obecnie powtarzana plotka, która dotarła do naszych uszu.
Cała sprawa pokazuje zaś, że rodzimy rynek bankowości inwestycyjnej jest gorzej niż mały, skoro nie ma miejsca dla takiego fachowca, jakim jest Kostrzewa…