„- To nowa sytuacja, bo nigdy nie zdarzyło się, żeby prezes przegrał głosowanie stosunkiem 1:9. Leszek Balcerowicz też przegrywał głosowania, ale jednak ktoś zawsze głosował razem z nim” – podkreśla Andrzej Bratkowski, główny ekonomista Pekao.
„Zdanie prezesa NBP nie było zaskoczeniem dla ekonomistów, którzy wiedzą, że nie jest on zwolennikiem zaostrzania polityki pieniężnej. Ale zaskoczeniem był fakt, że podwyżkę poparli także Mirosław Pietrewicz, Stanisław Nieckarz oraz Stanisław Owsiak.” – pisze „GP”.
„- Informacja o sierpniowym posiedzeniu pokazuje, że jest zasadnicza sprzeczność między częścią decyzyjną a częścią wykonawczą banku centralnego. Rada odpowiada za politykę pieniężną, a za jej realizację odpowiada prezes banku” – zaznacza Andrzej Bratkowski. „- W obecnej sytuacji to nie ma większego znaczenia, ale szczególnie gdy zacznie się rozmawiać o polityce kursowej, o wejściu do strefy euro, to mogą pojawić się problemy” – dodaje.
Na wrześniowym posiedzeniu RPP pozostawiła stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Obecnie stopa referencyjna wynosi 4,75%. Większość ekonomistów nie ma jednak wątpliwości, że jeszcze w tym roku dojdzie do jednej podwyżki stóp procentowych. Analitycy spodziewają się, że w 2008 r. stopy procentowe wzrosną do poziomu 5,5 proc., a podwyżek spodziewać możemy się w pierwszej połowie roku.