– Alessandro Profumo złożył przed członkami Komisji stosowne oświadczenie. Złożył też deklaracje, których treści nie mogę ujawnić – powiedział „Rz” Łukasz Dajnowicz, rzecznik prasowy Komisji Papierów Wartościowych i Giełd.
UniCredito musi Komisji dostarczyć dodatkowe dokumenty. Wtedy będzie możliwe udzielenie zgody na wezwanie na akcje Banku BPH. – W podejmowaniu decyzji będziemy kierowali się interesem gospodarczym kraju – wyjaśnia Łukasz Dajnowicz. Według „Rzeczpospolitej” możliwe jest, że decyzja zostanie podjęta dopiero w drugiej połowie września.
Jeśli wpływ na końcowe rozstrzygnięcia ma mieć interes gospodarczy Polski, być może instytucjom nadzorczym nie podoba się, że UniCredito planuje utworzyć centrum dowodzenia swoimi spółkami z Europy Środkowej i Wschodniej w Wiedniu, a nie w Warszawie.
Nie bez znaczenia jest również fakt, że PiS kategorycznie sprzeciwia się fuzji BPH i Pekao SA. Ta partia będzie miała po wyborach ogromny wpływ na skład rządu, a także obsadzanie stanowisk szefów państwowych urzędów.