Problem zadłużonych krajów z grupy PIIGS

Po burzliwym tygodniu, którego przesilenie nastąpiło w czwartek (przyjęcie nowego planu pomocy dla Grecji), piątek był już dniem na uspokojenie emocji. Skala wzrostów była co najmniej dyskusyjna, a obroty nie potwierdzały wielkich chęci do kupowania akcji. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że poniedziałek będzie kontynuacją nie najlepszej piątkowej sesji.

Dobre wyniki zaprezentowały kolejne spółki: McDonald’s, GE czy Xerox. Rozczarował Caterpillar, uważany za barometr dla sektora budowlanego. Mimo że zysk netto był o 44% wyższy niż przed rokiem, to rezultat w postaci 1,52 USD na akcję okazał się aż o 22 centy niższy od mediany prognoz. Spółki nie uratowało nawet podwyższenie tegorocznej prognozy finansowej (kurs spadł o ponad 6 proc.).

W poniedziałek raporty kwartalne opublikuje tylko Texas Instruments (po sesji w USA). Prognozy mówią o zysku na akcję w wysokości 0,53 USD (0,62 USD rok wcześniej), oraz przychodach 3,44 mld USD (3,50 mld USD rok wcześniej). Pomimo niewielkiej liczby publikowanych w poniedziałek raportów, w kolejnych dniach tygodnia swoimi wynikami pochwalą się takie giganty jak: 3M, Amazon, Visa, Exxon Mobile, UPS, Motorola, Total, ConocoPhilips czy Chevron.

Na rynkach w dalszym ciągu wiele emocji budzi problem zadłużonych krajów z grupy PIIGS. W poniedziałek agencja ratingowa Moody’s, jako pierwsza z wielkiej trójki, obniżyła rating Grecji z Ca1 do Ca (przedostatniego poziomu). Warto jednak zauważyć, że agencja wskazała perspektywę pozytywną.

Mimo że kryzys Grecki został rozwiązany, problem limitu długu Stanów Zjednoczonych zostaje w dalszym ciągu aktualny. Zdaniem sekretarza skarbu USA Timothyego Geithnera Republikanie i Demokraci muszą ustalić wspólne stanowisko w ciągu najbliższych godzin, aby Kongres zdążył uchwalić odpowiednie ustawy przed 2 sierpnia. W weekend odbyły się kolejne negocjacje między politykami, jednak do uzgodnienia wspólnego stanowiska nie doszło. Coraz bardziej prawdopodobnym wydaje się, że limit ten zostanie podniesiony w dwóch krokach (pierwszy przed 2 sierpnia, aby uchronić przed niewypłacalnością USA). Obawy o stan długu w Stanach Zjednoczonych generują najwięcej niepewności na rynkach. W reakcji na te obawy, zwiększyła się awersja do ryzyka, na czym najwięcej zyskały aktywa uznawane za bezpieczne. Złoto w poniedziałek wyceniane było na 1623 USD za jedną uncję (spot). Ponownie drożeje również frank szwajcarski, który w poniedziałkowy poranek kosztował 3,41 zł.

Pusty poniedziałkowy kalendarz makroekonomiczny i niewielka liczba wyników kwartalnych w USA powoduje, że giełdowi gracze nie mają „pod co grać”. Dodatkowo spadkowa sesja w Azji oraz wciąż nierozwiązany problem maksymalnego zadłużenia w USA powoduje, że poniedziałkowe notowania na GPW zapowiadają się spadkowo.

Źródło: Xelion. Doradcy Finansowi