Wiosną we Wrocławiu zadebiutował nowy system biletomatów w komunikacji miejskiej. Biletem może być teraz karta płatnicza. Jak się jednak okazuje, występuje problem z plastikami wydanymi przez Idea Bank.
Jeden z użytkowników serwisu wykop.pl napisał, że „skasował” bilet za pomocą karty wydanej przez Idea Bank. Podczas kontroli konduktor nie mógł jednak odczytać danych zakodowanych na plastiku. Puścił podróżnego tłumacząc, że „tych przeźroczystych kart im czytniki nie czytają”. Sprawa wydała mi się interesująca, bo teoretycznie rodzaj plastiku nie powinien mieć wpływu na działanie chipa.
Zwróciłem się do Mennicy Polskiej, która odpowiada za wdrożenie systemu kasomatów, z prośbą o wyjaśnienie sytuacji. Jak się okazuje, rzeczywiście jest coś na rzeczy. – Odnotowaliśmy zgłoszenia tylko w kontekście kart Idea Banku. Przezroczystość niekoniecznie jest powodem błędu, ale wszystkie kwestie techniczne ustalają i rozwiązują na bieżąco dział techniczny Mennicy Polskiej i Idea Banku – usłyszałem w biurze prasowym Mennicy.
– Jesteśmy w kontakcie z Mennicą Polską, sprawa jest wyjaśniana od strony technicznej – potwierdził Łukasz Dajnowicz z biura prasowego Idea Banku.
Idea Bank rzeczywiście wydaje przeźroczyste karty płatnicze. Przeźroczystą kartę ma w ofercie także BOŚ. Sama transparentność nie powinna mieć tu jednak nic do rzeczy. Być może chodzi o kwestię konfiguracji chipów lub samych czytników, w które wyposażeni są konduktorzy? Póki sprawa nie zostanie rozwiązana, lepiej „kasować” bilet za pomocą innej karty lub w aplikacji Urbancard. Nie każdy konduktor może być bowiem wystarczająco wyrozumiały. Sprawę braku biletu da się zapewne łatwo wyjaśnić w BOK, ale będzie się to wiązało z koniecznością odbycia wycieczki do punktu obsługi.
To kolejny już problem, z którym boryka się nowy system wrocławskich biletomatów. Wcześniej użytkownicy skarżyli się, że urządzenia potrafią się zawiesić i zablokować kartę. Można ją odblokować dopiero po wizycie w Biurze Obsługi Klienta. Występował też problem z płatnościami Google Pay, które to zawieszały czytniki. Biorąc jednak pod uwagę skalę i rozmach wdrożenia, należy się liczyć że zanim system się „dotrze”, będą pojawiały się tego typu problemy wieku dziecięcego.
System nowych kasowników we Wrocławiu działa zaledwie od kilku miesięcy – zadebiutował w marcu 2018 roku. Biletem może być dowolna karta płatnicza z funkcją zbliżeniową. Rozmowy na temat podobnych wdrożeń prowadzone są z kolejnymi miastami m.in. z Białymstokiem i aglomeracjami trójmiejską oraz śląską. Bilety na karcie działają też w Łodzi i w Jaworznie, ale nie na wszystkich liniach.