Produkcja spada coraz wolniej

Zgodnie z dzisiejszymi danymi GUS dynamiki produkcji sprzedanej przemysłu wyniosła w maju -5,2% r/r wobec -12,2% w kwietniu, co było nieznacznie powyżej naszej prognozy (-6,8) i konsensusu rynkowego (-6,2).

Do wyższego tempo wzrostu produkcji niż przed miesiącem przyczynił się przede wszystkim wpływ czynników o charakterze sezonowym, które oddziaływały w kierunku obniżenia dynamiki produkcji w kwietniu, a nie oddziaływały na dynamikę majową (taka sama liczba dni roboczych w maju 2008 i 2009 r.). Na niski wpływ efektów sezonowych na majowe tempo wzrostu produkcji wskazuje również podawana przez GUS dynamika produkcji sprzedanej przemysłu po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym, która wyniosła -5,9% r/r wobec -8,0% r/r  przed miesiącem i była zbliżona do danych nieodsezonowanych.
 
Będą efekty wtórne
 
Dynamika produkcji sprzedanej przemysłu po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym wzrosła w maju już 4 miesiąc z rzędu, do czego naszym zdaniem przyczyniło się powolne wygasanie negatywnego impulsu popytowego przede wszystkim ze strony najważniejszych partnerów handlowych Polski. Prognozujemy, że w kolejnych miesiącach trend wzrostowy dla dynamiki produkcji będzie się dalej utrzymywał, jednakże tempo poprawy sytuacji w polskim przemyśle będzie ograniczane efektami wtórnymi, w tym przede wszystkim dalszym spadkiem inwestycji prywatnych oraz obniżeniem tempa wzrostu spożycia indywidualnego. 
 
Samochody mają się coraz lepiej
 
Poza czynnikami sezonowymi na wzrost dynamiki produkcji przemysłowej w maju złożyła się przede wszystkim poprawa sytuacji w przedsiębiorstwach zajmujących się produkcją samochodów (gdzie tempo wzrostu produkcji wyniosło -13,5% r/r i było najwyższe od października ub. r.) a także wytwarzaniem komputerów i wyrobów elektronicznych (30,1% r/r, najwyższa dynamika od lutego 2008 r.) oraz urządzeń elektrycznych (16,8%, najwyżej od września 2008 r.).
 
Efekty bazy obniżają PPI
 
Tempo wzrostu cen produkcji sprzedanej przemysłu (PPI) według GUS spadło w maju do 3,7% r/r z 4,8% w kwietniu, co było poniżej naszej prognozy oraz konsensusu rynkowego. Do spadku dynamiki cen przyczyniły się przede wszystkimi wysokie efekty bazy dla cen nośników energii (spadek z 20,1% r/r w kwietniu do 16,3% w maju), na które złożył się wysoki wzrost cen gazu i prądu w maju ub. r. oraz efekt bazy dla cen w przetwórstwie przemysłowym, które przed rokiem rosły bardzo szybko w związku z przełożeniem wzrostów cen nośników energii i podwyżek płac na ceny producentów. Ponadto w kierunku spadku PPI (-0,3% m/m) oddziałuje również obniżenie popytu w związku ze spowolnieniem gospodarczym, które skłania niektórych przedsiębiorców do obniżania cen w celu zwiększenia sprzedaży.
 
Wydatki rządowe podtrzymują budownictwo
 
Zgodnie z danymi GUS dynamika produkcji budowlano-montażowej nieznacznie obniżyła się względem kwietnia (0,5% r/r) i wyniosła w maju 0,2%. Opublikowane dane wskazują na pogłębianie się różnicy pomiędzy sytuacją przedsiębiorstw, zajmujących się budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej (odpowiadających za ponad 30% wartości całości produkcji budowlano-montażowej), gdzie dynamika produkcji wzrosła z 11,8% r/r w kwietniu do 20,0% w maju oraz z sytuacją w firmach zajmujących się wznoszeniem budynków, gdzie dynamika produkcji budowlanej obniżyła się kolejny miesiąc z rzędu do -11,9% r/r wobec -8,2% przed miesiącem. Naszym zdaniem jest to związane przede wszystkim ze znacznie wyższymi niż przed rokiem wydatkami rządowymi na inwestycje infrastrukturalne.
 
PPI wspiera scenariusz obniżki
 
Lepsze od oczekiwań dane o produkcji przemysłowej sygnalizują wzrost prawdopodobieństwa pozostawienia stóp procentowych na niezmienionym poziomie czerwcu. Wzrost ten jest jednak w pewnym stopniu kompensowany przez wyraźne wyhamowanie tempa wzrostu cen produkcji sprzedanej przemysłu, w szczególności w przetwórstwie przemysłowym. Sygnalizuje to spadek presji kosztowej w przedsiębiorstwach, związany ze słabnącą presją płacową i niskimi – w porównaniu z ub. r. – cenami surowców. Naszym zdaniem nadal najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest obniżenie przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych o 25 pb w czerwcu, a głównym argumentem przemawiającym za taką decyzją będą wyniki nowej projekcji inflacji NBP. Przewaga zwolenników dalszego łagodzenia polityki pieniężnej w RPP jest jednak niewielka. Spodziewamy się, że wniosek o obniżkę stóp zostanie poparty przez najwyżej 6 członków Rady, w tym Prezesa NBP S. Skrzypka, co w przypadku wyniku 5:5 będzie równoznaczne z poparciem wniosku.

Adam Czerniak
Źródło: INVEST-BANK S.A.