Mija rok od kiedy ProStream, platforma walutowa dla firm z grupy SAB Finance, należącej do czeskiego miliardera Radomira Lapčíka rozpoczęła działalność w Polsce. W tym czasie udało się jej pozyskać ponad 100 firmowych klientów.
– Współpracujemy z przedsiębiorcami. Budowanie zaufania wymaga czasu. Jesteśmy bardzo zadowoleni z osiągniętego wyniku. Mamy ponad stu zadowolonych klientów korporacyjnych, aktywnie korzystających z naszych usług. W tym roku skupiliśmy się na firmach z południa Polski. W 2024 r. rozszerzymy usługi na cały rynek – mówi Radomir Lapčík, założyciel i główny akcjonariusz grupy SAB Finance, do której należy ProStream.
SAB Finance, właściciel ProStream, jest liderem rynku czeskiego, na którym obsługuje 19 tys. firm. Zbudowanie tak mocnej pozycji zajęło grupie 25 lat. ProStream wszedł na rynek polski z nowym modelem biznesowym, w ramach którego wymiana walut odbywa się po najniższym publicznie dostępnym kursie wymiany, bez żadnych dodatkowych opłat i prowizji za prowadzenie i obsługę rachunku oraz wszystkie rodzaje przelewów. Jak sprawdził się ten model?
– Początkowo klienci byli sceptyczni czy to nie jest jedynie promocyjna oferta, ale po kilku transakcjach zrozumieli, że kurs ProStream jest naprawdę bardzo konkurencyjny, a obsługa bezpłatna – mówi Radomir Lapčík.
ProStream oferuje niskie kursy i darmowy serwis, gdyż wymiana walut stanowi przede wszystkim narzędzie do nawiązania relacji z klientami. Grupa specjalizuje się natomiast w dostarczaniu rozwiązań zabezpieczających kurs walutowy. Wkrótce również w Polsce planuje wprowadzić do oferty nowy produkt – transakcje terminowe forward.
– Niektórzy nasi klienci w Polsce już z niego korzystali. Z satysfakcją zauważyliśmy, że firmy charakteryzują się bardzo dobrą znajomością tego typu produktów finansowych – mówi Radomir Lapčík.
Szef grupy SAB przyznaje, że rynek wymiany walut w Polsce jest bardzo konkurencyjny, przy czym dominującą pozycję zajmują na nim banki. W porównaniu do czeskich przedsiębiorców, Polskie firmy częściej też z nimi współpracują. Być może wynika to z faktu, że polscy klienci są nieco bardziej konserwatywni jeśli chodzi o korzystanie z innowacyjnych rozwiązań finansowych. Choć może to też wynikać z faktu, że system obsługi platform walutowych jest w wysokim stopniu zautomatyzowany.
– Klienci bardzo często potrzebują indywidualnego podejścia i opieki dedykowanego doradcy. To daje nam sporą przewagę konkurencyjną, gdyż w ProStream absolutnym priorytetem jest stały dostęp do specjalistów, gotowych zapewnić wsparcie i pomoc przedsiębiorcom – mówi Radomir Lapčík.
W związku z planami dynamicznego rozwoju biznesu w przyszłym roku, grupa rozpoczyna proces rekrutacji pracowników w Polsce. Poszukiwani są menedżerowie na stanowiska dyrektorów regionalnych oraz pracownicy działu obsługi klienta.
– Celem na rok 2024 jest dynamiczny wzrost liczby klientów, wolumenów transakcji walutowych oraz liczby klientów – deklaruje Radomir Lapčík..
ProStream należy do grupy SAB Finance, notowanej na praskiej giełdzie. SAB Finance od 2004 r. ma licencję Narodowego Banku Czech na prowadzenie działalności kantorowej. ProStream ma licencję instytucji płatniczej Narodowego Banku Czech. W Polsce działa na zasadach transgranicznych poprzez notyfikację w Komisji Nadzoru Finansowego (KNF).
Źródło: ProStream