Prowizje kartowe w dół? Visa za, MasterCard milczy

Płatność gotówką czy kartą? Dla przeciętnego klienta sklepu odpowiedź uzależniona jest od przypadku – brak gotówki oznacza sięgnięcie po plastikowy pieniądz, jej zapas – po banknot. Decyzje mają jednak duże znaczenie dla sprzedawcy, który od płatności kartami płaci prowizję. Aby zwiększyć swój zysk, handlowiec przenosi ją na produkty, co oznacza, że w zamian za wygodę klienci zapłacą więcej za zakupy.

Narodowy Bank Polski wymaga od organizacji płatniczych obniżenia horrendalnie wysokich prowizji. Program redukcji opłat kartowych ma na celu ujednolicenie kosztów, jakie ponoszą sprzedawcy na terenie Polski w stosunku do innych krajów.

Visa zapowiada obniżki

Koszt prowizji za używanie karty płatniczej jak bumerang wraca do klienta. Visa i MasterCard – główni zawodnicy na kartowej arenie, ustalają opłaty za wygodne płatności. Polska została wyróżniona i rodacy muszą obecnie płacić najwięcej spośród pozostałych krajów UE. Obecnie organizacje żądają średnio 1,5-1,6 proc. wartości transakcji. W innych krajach prowizja oscyluje wokół 0,8 proc.

Narodowy Bank Polski dąży do kompromisu pomiędzy Visą i MasterCardem a handlowcami dającymi możliwość zapłaty plastikowym pieniądzem. Na obniżenie prowizji dwukrotnie wyższych niż w innych krajach Unii zgodziła się póki co Visa. Obniżki miałyby dorównać do wysokości prowizji pobieranych w innych krajach do 2017 roku.

Master wciąż milczy

Druga organizacja – MasterCard – póki co nie poinformowała o swoich zamiarach odnośnie do prowizji za używanie kart. Na odpowiedź pozostały 3 tygodnie – „30. marca br. Rada ds. Systemu Płatniczego przyjęła raport końcowy z prac Zespołu Roboczego ds. Opłaty Interchange wraz z Programem redukcji opłat kartowych w Polsce. Rada ds. Systemu Płatniczego przyjęła także określone w Programie zasady i harmonogram jego realizacji, w którym został zawarty wymóg, by organizacje prowadzące czterostronne systemy płatnicze złożyły do 30 maja 2012 r. oficjalną deklarację woli podjęcia, nie później niż we wrześniu 2012 r., decyzji o dokonaniu obniżki opłaty interchange przez właściwe organy ww. organizacji”.*

Jeśli MasterCard nie zgodzi się na zmniejszenie opłaty, Narodowy Bank Polski zainicjuje lub poprze działania regulacyjne.

Co opłaty oznaczają dla klienta?

Wysokość prowizji kartowych dotyczy nie tylko instytucji zaangażowanych w promowanie płatności plastikowym pieniądzem. To, ile sprzedawca będzie musiał wpłacić do portfela organizacji, rykoszetem trafi w klienta. Skala prowizji przekłada się w pewnym stopniu na ceny produktów. Warto pamiętać, że niższe opłaty dla Visy i MasterCarda zachęcą innych przedsiębiorców, którzy ze względu na ryzyko zniechęcenia klienteli, do tej pory nie zdecydowali się na wprowadzenia terminali.

Komentuje dr Michał Kisiel, analityk obszaru Finanse osobiste Bankier.pl

Najwyższy czas przejść do działania

Wysokie opłaty interchange to hamulec, który skutecznie spowalnia rozwój obrotu bezgotówkowego w Polsce. Ich obniżenie nie zmieni przyzwyczajeń Polaków, ale może zachęcić mniejsze punkty handlowe do przyjmowania plastikowego pieniądza. Wydawcy kart liczą na to, że wraz z rozwojem sieci akceptacji rosnąć będzie rzesza zwolenników płacenia kartami i niższe przychody z prowizji zostaną zrekompensowane większym obrotem.

O tym, czy porozumienie dojdzie do skutku zadecyduje postawa organizacji MasterCard. Kartowy potentat od początku z dystansem podchodził do idei wielostronnego kompromisu, uzasadniając to inną strukturą własnościową swojego systemu oraz obawą o posądzenie o konkurencyjną zmowę. Czy była to tylko gra na czas? Przekonamy się już wkrótce.

* Źródło: informacja prasowa Visa.

Źródło: Bankier.pl