Przezorny inwestor ucieka pod parasol

Ostatnie dni spadków na giełdzie powodują, że uczestnicy agresywnych funduszy akcyjnych, którzy znaleźli się w nich w nie do końca przemyślany sposób, szukają mniej ryzykownej alternatywy pomnożenia kapitału. Jednak sprzedaż i kupno innego funduszu wiąże się z koniecznością zapłacenia 19% daniny fiskusowi. A przy wysokich zyskach jakie w ostatnich kilkunastu/kilkudziesięciu miesiącach wypracowały fundusze akcyjne – wartość podatku nie będzie mała. Jednym ze sposobów przeniesienia pieniędzy do mniej ryzykownego produktu i uniknięcia podatku, a tym samym nieobniżania bazowej kwoty inwestycji w nowym instrumencie są coraz popularniejsze na polskim rynku fundusze parasolowe. Jednak aby skorzystać z benefitu podatkowego trzeba być z funduszu parasolowym od początku albo być klientem TFI, które przekształciło grupę funduszy w subfundusze jednego funduszu parasolowego, np. Union Investment TFI.

– Wyobraźmy sobie następującą sytuację. Inwestor X – 5 lat temu zainwestował 50.000 zł w UniKorona Akcje, czyli po pobraniu opłaty manipulacyjnej nabył 893,345487693 jednostek uczestnictwa funduszu (j.u.). Dziś inwestycja jest warta 206.005,47 zł. Przypuśćmy, że nasz inwestor połowę inwestycji – 446,6727438460 j.u., czyli 103.002,73 zł zł – chce spieniężyć i przeznaczyć na rozwój swojego biznesu, a drugie 446,6727438460 j.u. – aby ryzyko biznesowe obniżyć – przenieść na kolejny rok, może dwa, do UniKorona Pieniężny. Gdyby nie były to subfundusze funduszu parasolowego, nasz inwestor dokonując konwersji do funduszu pieniężnego musiałby już teraz zapłacić fiskusowi 14.820,57 zł, czyli de facto do funduszu pieniężnego wpłynęłaby kwota 88.182,16 zł. Korzystając z konstrukcji parasolowej, inwestor X nie zapłaci za zamianę subfunduszu ani złotówki, czyli do UniKorona Pieniężny wpłynie pełna kwota 103.002,73 zł i taka kwota będzie miała szansę w nim rosnąć – wyjaśnia Małgorzata Góra, Prezes Zarządu Union Investment TFI SA.

W czasie długoterminowej bessy – z którą nie mamy do czynienia – konstrukcja parasolowa sprawdza się idealnie. Oczywiście o ile, paleta oferowanych w niej subfunduszy jest na tyle szeroka, że spełnia nasze zróżnicowane wymagania. Przykładowo, UniFundusze FIO to zbiór 14 subfunduszy o różnym stopniu ryzyka i zróżnicowanym horyzoncie inwestycyjnym, pomiędzy którymi można przechodzić dostosowując swą strategię zarówno do warunków rynkowych jak i zmieniających się w czasie potrzeb własnych. Przejście z jednego subfunduszu do drugiego nie podlega opodatkowaniu, gdyż odbywa się w ramach jednego funduszu parasolowego.

Jedyny koszt jaki ponosi inwestor w parasolu Union Invesment to ewentualna opłata wyrównawcza, która pobierana jest od danej puli inwestycji jednorazowo i to wyłącznie w przypadku, kiedy przechodzimy z subfunduszu pobierającego niższą opłatę manipulacyjną za nabycie do subfunduszu pobierającego wyższą opłatę. W drugą stronę – transakcji dokonujemy bezpłatnie.

A co w sytuacji, gdyby inwestor oszczędzał w tradycyjnych funduszach, nie skupionych pod jednym parasolem? Każdorazowa operacja obciążona byłaby nie tylko opłatami manipulacyjnymi ale także podatkiem od zysków kapitałowych w wysokości 19 %.